Teatr TV: do wakacji cztery premiery, jedna na żywo
Do czerwca br. w Teatrze Telewizji TVP1 zostaną pokazane cztery premierowe spektakle, w tym nowa wersja "Moralności Pani Dulskiej". Będzie wśród nich jedno przedstawienie nadawane na żywo. Szef TVP1 szuka jednak wsparcia finansowego dla kolejnych spektakli.
W poniedziałek 21 stycznia br. TVP1 pokaże premierową "Rzecz na banalności miłości" w reż. Feliksa Falka z Agnieszką Grochowską i Piotrem Adamczykiem. To sztuka izraelskiej pisarki Savyon Liebrecht, która próbuje odpowiedzieć na pytania dotyczące istoty zła, rozliczenia ze zbrodniami nazistowskimi oraz uwikłania indywidualnych losów jednostki w wielką historię. 25 marca br. w stacji zobaczyć będzie można natomiasy nową wersję "Moralności Pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Marcina Wrony. W role główne wcielą się tam Magdalena Cielecka, Robert Więckiewicz i Jakubem Gierszałem.
Miesiąc później - 22 kwietnia br. Jedynka planuje wydarzenie specjalne - "Wieczór Fredrowski". Trzy jednoaktówki Aleksandra Fredry emitowane będą na żywo kolejno z trzech studiów telewizyjnych w Warszawie, Krakowie i Katowicach. Widzowie zobaczą tego wieczora takie przedstawienia jak "Nikt mnie nie zna", "Zrzędność i przekora" oraz "Świeczka zgasła".
Na razie to jedyny planowany spektakl Teatru Telewizji na żywo w wiosennej ramówce, ale szef TVP1 Piotr Radziszewski ma nadzieję, że uda się ich pokazać więcej. - To zależy jednak od tego czy dobrzy ludzie z z instytucji kultury nam pomogą. Będziemy z nimi rozmawiać. Teatr na żywo to dla nas wielkie koszta - mówi Radziszewski. Telewizja Polska na prośbę Krystyny Jandy przełożyła też transmisję spektaklu "32 omdlenia", który w tej chwili jest grany w Teatrze Polonia.
Ostatnią premierą Teatru Telewizji przed wakacji będzie "czarna komedia rodzinna" Juliusza Machulskiego, czyli przedstawienie "Matka brata mojego syna".W obsadzie znajdą się m.in. Marian Opania, Marek Kalita i Katarzyna Herman, a emisja planowana jest 25 maja br.
Dołącz do dyskusji: Teatr TV: do wakacji cztery premiery, jedna na żywo
PS. Ale powód jest - dzisiejsza kopia teatru w tv kosztuje z pewnością więcej, niż dawne Teatry TV (i o to chodzi).