Tomasz Kammel wyrzucony z TVP
Kolejna gwiazda Telewizji Polskiej żegna się ze publiczną stacją.Kierownictwo Jedynki zdecydowało o rozwiązaniu umowy z prezenteremTomaszem Kammelem, ponieważ złamał on warunki kontraktu występującw programie 'Taniec z gwiazdami', nadawanym w konkurencyjnym TVN.
- Bezpośrednim powodem rozwiązania umowy o pracę było naruszenieprzez prezentera TVP1 zawartych w niej zobowiązań, dotyczącychm.in. zakazu współpracy z komercyjną konkurencją - poinformowała wpiątek w oficjalnym komunikacie Aneta Wrona, rzecznik prasowaTVP.
Chodzi o udział prezentera w "Tańcu z gwiazdami" emitowanymprzez TVN. Jednak o tym, że Tomasz Kammel wystąpi w programiekonkurencji kierownictwo TVP1 wiedziało już od ponad miesiąca. Wtym czasie prezenterowi zaproponowano przedłużenie kontraktu(obecny kończy się w październiku br.), Kammel miał otrzymać takżepropozycję poprowadzenia nowego programu w Jedynce.
Co się stało, że Telewizja Polska jednak zmieniła zdanie? AnetaWrona nie chce komentować przyczyn nagłego rozstania stacji zpopularnym prezenterem. - TVP miała prawo rozwiązać umowę wtedy ima do tego prawo również teraz, ponieważ Pan Kammel złamał jejzapisy - tłumaczy nam Wrona.
Z doniesień dziennika "Fakt" wynika jednak, że powodemzakończenia współpracy z prezenterem mogły być wygórowane żądania,które miał stawiać Telewizji Polskiej Chrsitian Kammel, jegomenedżer i ojciec. Zdaniem tabloidu zażądał on dodatkowych zapisóww kontrakcie określających budżet programu, który TVP miałabystworzyć dla jego syna. Warunków tych publiczna stacja nie chciałazaakceptować.
Zdaniem Christiana Kammela, doniesienia "Faktu" nie sąprawdziwe. - Obecna umowa zawiera bardzo dobre warunki finansowe inie było powodów, aby ją zmieniać, a jedynie przedłużyć - mówiportalowi Wirtualnemedia.pl menedżer prezentera. - Nawet, gdybyTomasz chciał mieć większe żądania, to nie mógł ich przedstawić,ponieważ dopiero na piątek był umówiony z dyrektor Raczyńską napierwsze rozmowy w sprawie kontraktu i programów - dodaje.
Aneta Wrona wyjaśnia jednak, że piątkowe spotkanie Kammela zszefową Jedynki miało dotyczyć jedynie ewentualnego prowadzenia"Przebojowej nocy", a nie negocjowania przedłużenia umowy czyrozmów na temat innych propozycji programów. Zostało odwołane,ponieważ TVP decydując się na rozstanie z Kammelem, jednocześniewycofała się z pomysłu, aby prowadził on sztandarowe widowiskoJedynki, mimo iż prezenter wyraził w środę taką chęć.
Decyzja Telewizji Polskiej rozpoczyna falę spekulacji, w którejstacji ostatecznie wyląduje prezenter. Gdy na początku sierpniaKammel zrezygnował z udziału w show Dwójki "Gwiazdy tańczą nalodzie" na rzecz tanecznego widowiska TVN, spekulowano, że zwiążesię na stałą z ta stacją. - To wspaniała gwiazda i wartościowyczłowiek, którego cenię - mówił o nim wtedy Edward Miszczak,dyrektor programowy stacji, cytowany przez "Dziennik".
Christian Kammel tłumaczy nam jednak, że dotychczas nieprowadził rozmów z innymi stacjami, ponieważ Tomasz przez 10 latzwiązany był z TVP i był pewny, że nadal tam zostanie. - Na razieżadna inna telewizja z propozycją się do nas nie zgłosiła. Mamycichą nadzieję, że z TVP się wszystko jeszcze ułoży - mówi nammenedżer prezentera. Czy Telewizja Polska będzie jeszcze rozmawiaćz Kammelem? - Nie sądzę, by się to zdarzyło w najbliższym czasie -wyjaśnia Wrona.
Tomasz Kammel w TVP pracował od 1997 roku. Przez ten cały czasbył prezenterem studia oprawy Jedynki. Prowadził m.in. programy"Filmidło", "Randka w ciemno", "Wykrywacz kłamstw" i "Teleexpress",był także gospodarzem festiwali i koncertów organizowanych przezTVP1. Zanim rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej, Kammel związanybył z Muzycznym Radiem FM.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Kammel wyrzucony z TVP