Legenda telewizji wraca do TVP. Wiemy, jaką redakcją pokieruje
Po ośmiu latach nieobecności wraca do Telewizji Polskiej Andrzej Fidyk - reżyser i scenarzysta, który związany był z TVP przez około 36 lat. Teraz pokieruje redakcją dokumentu w biurze programowym TVP - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
Andrzej Fidyk odszedł z TVP w lutym 2016 roku. Był wtedy kierownikiem redakcji dokumentu w Jedynce. Rozstał się z telewizją publiczną za porozumieniem stron. Jego odejście związane było ze zmianami w stacji - od połowy stycznia 2016 roku dyrektorem kanału został Jan Pawlicki.
Teraz wraca i będzie odpowiadał za dokument w całej TVP. Formalnie pokieruje redakcją dokumentu w biurze programowym publicznej stacji - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
W TVP od 1980 roku
Do Telewizji Polskiej Andrzej Fidyk trafił w 1980 roku, wygrywając konkurs na kierownika produkcji. Od 1982 roku pracował w Redakcji Reportażu i Dokumentu. W 1996 roku został szefem Redakcji Filmów Dokumentalnych Programu 1 TVP.
Jest twórcą programu “Czas na dokument”, trzykrotnie nagrodzonego Wiktorem (1998, 2002, 2010) oraz programów “Miej oczy szeroko otwarte” i “Czas na kontrowersyjny dokument”. Jest wykładowcą na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz prowadzi wykłady na Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego.
Najbardziej znane dokumenty Fidyka to: “Prezydent”, “Defilada” i “Sen Staszka w Teheranie” oraz zrealizowane dla BBC filmy: “Diabeł w Moskwie” i “Rosyjski Striptease”.
Czytaj także: TVP płaciła swoim komentatorom. Wśród nich Jan Pietrzak i Jacek Karnowski
Andrzej Fidyk jest laureatem festiwali filmowych i członkiem Europejskiej Akademii Filmowej.
Przed odejściem z TVP Fidyk swoim nazwiskiem firmował cykl dokumentów „Oglądaj z Andrzejem Fidykiem”, nadawany w TVP1.
Liczba pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów - z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem. W Telewizji Polskiej w ub.r. zatrudniono 274 nowych pracowników. Równocześnie ze spółką rozstało się 289 osób.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów.
Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto - z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.
Dołącz do dyskusji: Legenda telewizji wraca do TVP. Wiemy, jaką redakcją pokieruje
Durnie nie wiedzą. Ale na pewno znasz za to Pietrzaka.