TVP podniosła budżet na budowę hali zdjęciowej do 176 mln zł, ma 9 ofert
Telewizja Polska na budowę hali zdjęciowej przy swojej siedzibie głównej w Warszawie chce wydać 176,71 mln zł, o 69,3 mln zł więcej niż planowała jesienią 2019 roku. W przetargu nadawca dostał dziewięć ofert - najtańsza opiewa na 148,22 mln zł, a najdroższa na 201,88 mln zł.
W czwartek w Telewizji Polskiej otworzono koperty z ofertami w ogłoszonym w listopadzie ub.r. przetargu na budowę hali zdjęciowej. Nadawca otrzymał dziewięć ofert:
- Warbud zaproponował 178,76 mln zł maksymalnej wartości zamówienia (wszystkie kwoty brutto)
- Aldesa Construcciones - 198,93 mln zł,
- Erbud - 176,1 mln zł,
- Korporacja Budowlana Doraco - 148,22 mln zł,
- Mostostal Warszawa - 171,73 mln zł,
- Mirbud - 169,38 mln zł,
- konsocrjum Budimeksu i Electra M&E Polska - 201,71 mln zł,
- Anna-Bud - 175,48 mln zł,
- Zab-Bud - 201,88 mln zł.
Warbud zaproponował 3 lata gwarancji dla urządzeń elektrycznych, elektroenergetycznych, sanitarnych, wentylacji i klimatyzacji, natomiast każdy z pozostałych oferentów - 5 lat.
Telewizja Polska nie wskazała jeszcze, która oferta została uznana za najkorzystniejszą. Zgodnie z warunkami przetargu przy ich ocenie 99 proc. stanowić będą zaproponowane ceny brutto, a 1 proc. - okres udzielonej gwarancji. Każdy oferent musiał wpłacić 2,8 mln zł wadium.
Firma wybrana w przetargu ma wybudować halę w ciągu 36 miesięcy od podpisania umowy.
Budżet budowy podwyższono o 69 mln zł, hala ma dawać oszczędności
Wraz z otwarciem ofert TVP podała, że na sfinansowanie zlecenia planuje wydać maksymalnie 176,71 mln zł. To o 69,3 mln zł więcej niż przy pierwszym przetargu dotyczącym budowy tej hali, ogłoszonym jesienią 2019 roku. Wtedy nadawca maksymalną cenę wyznaczył na 107,42 mln zł.
Zgłoszono cztery oferty, każdą z dużo wyższą stawką. Korporacja Budowlana Doraco zaproponowała 203,01 mln zł, Erbud - 211,16 mln zł, Mirbud - 260,49 mln zł, a konsorcjum firm Aldesa Construcciones Polska, Aldesa Construcciones i Korporacja Budowlana Doraco - 205,09 mln zł.
W tej sytuacji TVP musiała unieważnić postępowanie. W oświadczeniu firma uzasadniła, że „jest instytucją publiczną i zawsze w pierwszej kolejności ma na uwadze poszanowanie dla środków publicznych i jak najefektywniejsze ich wykorzystanie”. Zapowiedziała, że zmieni warunki zamówienia, „aby dostosować do aktualnych, bez wątpienia trudnych warunków rynkowych”.
- Optymalizacja pozostanie bez znaczącego wpływu na jakość obiektu, a przy tym zagwarantuje obniżenie wartości ofert w powtórzonym postępowaniu - zapewnił nadawca. - Budowa hali zdjęciowej jest strategicznym przedsięwzięciem, które na wiele lat określi czołową pozycję TVP na polskim rynku medialnym. Hala zdjęciowa zagwarantuje spółce niezależność przy produkcjach, a co najważniejsze znacząco wpłynie na ograniczenie kosztów - podkreślił.
Odpowiedzialnością za „wieloletnie zaniedbania”, wskutek których TVP nie ma jeszcze takiego obiektu, firma obarczyła swojej poprzednie zarządy. - W warstwie biznesowej budowa własnej hali zdjęciowej oznacza przede wszystkim możliwość ograniczenia wypływu środków i wymierne korzyści finansowe - zaznaczyła.
Hala zaprojektowana przez Perspektywę Pracownię Projektową
Z pierwotnych założeń wynikało, że budynek ma mieć kształt sześcioboku o wymiarach 68,6 x 106,7 metrów (prostokąt z wycięciem), liczyć pięć pięter (plus garaż podziemny); mieć powierzchnię w sumie ok. 19,5 tys. mkw; część biurową, moduły zdjęciowe na parterze (jeden na 1,5 tys. mkw; drugi - na 1,2 tys. mkw); część spotkań (eventową); podjazd dla VIP-ów; magazyny i garaże dla wozów transmisyjnych.
Podzielony miał być na dwie części: północno - wschodnią - część reprezentacyjną, wejściową w większości przeszkloną i część południowo - zachodnią, która stanowi zamkniętą formę, zawierającą głównie pomieszczenia techniczne, garaż oraz wjazd do garażu podziemnego. Na elewacji frontalnej miały znajdować siatka LED do wyświetlania treści promocyjnych na ekranie.
Na pierwszym piętrze miały znajdować się kolejne dwa – mniejsze moduły zdjęciowe, garderoby oraz bistro. Na drugim piętrze (dostępnym tylko dla pracowników TVP) będą się mieścić sale prób, garderoby, pomieszczenia socjalne i pomocnicze); na trzecim – dwa moduły zdjęciowe, charakteryzatornia oraz garderoby). Na ostatnim – ogólnodostępna restauracja, część administracyjna, garderoby, taras z miejscami wypoczynkowymi oraz widokiem na Warszawę.
Koncepcję budynku i hal zdjęciowych opracowała Perspektywa Pracownia Projektowa.
TVP z zyskiem dzięki rekompensacie abonamentowej
W 2019 r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej - na nagrody dla pracowników zostanie przeznaczone 18 mln zł.
W drugiej połowie kwietnia br. zgodnie z nowelizacją ustawy abonamentowej, która weszła w życie w marcu, minister finansów przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu obligacje skarbowe o wartości 1,95 mld zł. 5 maja zostały one zasymilowane z inną serią obligacji, tak żeby minister finansów mógł je wykupić. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała, że w ramach tegorocznej rekompensaty TVP dostała 1,71 mld zł, Polskie Radio - 119,2 mln zł, a regionalne ośrodki radiowe - 119,3 mln zł.
Głównie dzięki tej rekompensacie w pierwszej połowie br. Telewizja Polska zanotowała 936,5 mln zł zysku netto. Przychody spółki wyniosły 2,27 mld zł, z czego 1,8 mld zł pochodziło z abonamentu i rekompensaty abonamentowej, natomiast wpływy z reklamy spadły rok do roku o 21 proc.
W rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2021 roku zapisano kolejną rekompensatę w wysokości do 1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. Krótko przed Bożym Narodzeniem ustawa została przyjęta przez Sejm, odrzucono poprawkę opozycji proponującą, żeby kwotę rekompensaty przekazać na służbę zdrowia.
Dołącz do dyskusji: TVP podniosła budżet na budowę hali zdjęciowej do 176 mln zł, ma 9 ofert
Buaha tak samo ich rozliczysz jak Giertycha za czasów 2005 - 2007 - miało być wielkie rozliczenie koalicji lpr-lepper, a skończyło się na tym, że Giertych wyprasował garniak i został mecenasem, teraz jest kluczowym opozycjonistą w TVN.
Nic im nie zrobimy, nie będzie żadnych rozliczeń.