TVP przeprasza za pokazanie ofiary napadu w “Wiadomościach”. “Nie było błędu w sztuce”
Telewizja Polska przeprosiła wszystkich, których uraził sposób pokazania ofiary napadu w “Wiadomościach”. TVP nie podaje jednak, czy ktoś został ukarany w tej sprawie. - Nie popełniono błędu w sztuce dziennikarskiej - zapewnia jej rzecznik.
W poniedziałek w głównym wydaniu “Wiadomościach” znalazł się materiał Leszka Dawidowicza (dołączył do redakcji serwisu w tym miesiącu, więcej na ten temat) o nazwie “Kino akcji” opowiadający o pracy policji w centrum Warszawy. Zrealizowano go w nocy z czwartku na piątek. W relacji pokazano ofiarę napadu. Dziewczyna płakała i była bardzo przerażona. - Po prostu się bałam, bardzo się bałam i nie wiedziałam, co się dzieje. Złapał mnie za piersi i za biodra - opowiadała przed kamerami “Wiadomości”
Taka forma pokazania ofiary napadu oburzyła dziennikarkę Agnieszkę Kublik z “Gazety Wyborczej”, która poświęciła całej sprawie komentarz na łamach dziennika. - Zamazana jest tylko jej twarz. Kamera dokładnie filmuje włosy, kurtkę, szalik, a nawet charakterystycznie pomalowane paznokcie. Nie mam wątpliwości: bliżsi i dalsi znajomi zidentyfikują ją bez trudu. Tym bardziej że głos dziewczyny nie został zniekształcony. Jeśli jest nienaturalny, to tylko za sprawą tego, co przed chwilą przeżyła - napisała Kublik. - To, co "Wiadomości" zrobiły z tą dziewczyną, jest po prostu nieprzyzwoite. Ofiara została napiętnowana - oceniła dziennikarka.
Sprawa oburzyła też innych widzów, którzy zaczęli podpisywać się pod stworzonym w internecie liście protestacyjnym. - Telewizja Polska odebrała ofierze napadu jej prawo do decydowania o tym, kto z jej bliskich o tym traumatycznym wydarzeniu będzie przez nią poinformowany. My, niżej podpisani, oburzeni i zniesmaczeni zachowaniem dziennikarzy i wydawców "Wiadomości" protestujemy przeciwko upadlaniu ludzi na wizji i odbieraniu im prawa do decydowania o własnym życiu dla potrzeby zwiększenia oglądalności TVP - czytamy w liście, pod którym podpisało się już ponad tysiąc osób. Jego twórcy domagają się wyemitowania przez “Wiadomości” przeprosin wraz z wytłumaczeniem materiału “Kino akcji”.
Po tym jak o sprawie zrobiło się głośno sam prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun zażądał wyjaśnień od dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Tomasza Sandaka i odwiedził siedzibę TAI przy placu Powstańców. Wczoraj wieczorem biuro prasowe TVP wydało oficjalny komunikat prasowy w tej sprawie.
- Ideą całości tego materiału dziennikarskiego było pokazanie niebezpieczeństw nocnego życia w Warszawie i wyjątkowo trudnej pracy policji czuwającej nad bezpieczeństwem mieszkańców. Jedna noc pokazała, że przy podejmowaniu niemal każdej interwencji policjanci spotykają się z wyzwiskami i przemocą fizyczną. I taki był cel powstania tego materiału - napisano w oświadczeniu nadawcy.
Jednocześnie TVP podała, że wbrew twierdzeniom Agnieszki Kublik, głos ofiary “został na etapie montażu materiału zmieniony, w sposób uniemożliwiający jego rozpoznanie”, a redakcja zastąpiła “zwykłe w telewizji wysłonięcie oczu kobiety elektronicznym „zamazaniem” całej jej twarzy”. - Uważamy, że nie został popełniony błąd w sztuce dziennikarskiej - mówi nam Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.
- Za każdym razem staramy się myśleć o konsekwencjach, jakimi dla bohaterów naszych materiałów może być pokazanie ich historii w „Wiadomościach” i wszystkich innych programach informacyjnych i reporterskich w Telewizji Polskiej - informuje TVP. Stacja zdecydowała się jednak na przeprosiny. - Rozumiemy, że nasze działania mogą czasem być traktowane, jako niewystarczające w tej konkretnej sytuacji. Dlatego wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone fragmentem tego materiału, poświęconym interwencji policji na rzecz kobiety zaatakowanej na dworcu Warszawa Powiśle przez nieznanego sprawcę, przepraszamy - tymi słowami kończy się oświadczenie telewizji publicznej.
Jacek Rakowiecki pytany, czy ktoś poniósł konsekwencje w związku z nadaniem tego materiału, odmówił komentarza.
Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że średnia oglądalność “Wiadomości” w listopadzie br. wyniosła 3,59 mln widzów przy udziale wynoszącym 24,93 proc. (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: TVP przeprasza za pokazanie ofiary napadu w “Wiadomościach”. “Nie było błędu w sztuce”