Orlen twierdzi, że na okładce „Nie” z Janem Pawłem II były treści karalne. Sprzedaż tygodnika o 15 proc. w górę
Pełnomocnik PKN Orlen w odpowiedzi na wezwanie wydawcy tygodnika „Nie” do zaprzestania naruszeń (koncern wycofał ze sprzedaży jedno z wydań tytułu) stwierdził w piśmie, że okładka z papieżem zawierała „treści sprzeczne z prawem, a także karalne”. Zdaniem prawników spółki, okładka miała obrażać uczucia religijne. Jak informuje wydawca, ten numer “Nie” miał sprzedaż o 15 proc. lepszą niż przeciętna.
Prezes Orlenu 14 marca obwieścił, że z punktów sprzedaży koncernu wycofane zostanie wydanie tygodnika „Nie”, na okładce którego widniał Jan Paweł II z krucyfiksem, do którego przybita jest lalka. „Przekracza wszelkie granice” - stwierdził Daniel Obajtek. Tego samego dnia Urma wysłała do koncernu pismo z wezwaniem do zaprzestania naruszeń
Teraz wydawca „Nie” otrzymał odpowiedź od pełnomocników koncernu z kancelarii Kopeć & Zaborowski. Żądania spółki prawnicy uznali za „całkowicie bezpodstawne”. Wskazują, że żadna decyzja Orlenu dotycząca tygodnika „nie wynika z linii programowej lub treści tego tytułu prasowego”, bo pozostałe jego wydania są dostępne w sprzedaży.
Pełnomocnik Urmy stwierdzał, że decyzja o wycofaniu numeru „Nie” ze sprzedaży była „arbitralna” i „oparta na subiektywnych przesłankach”. Zdaniem prawników Orlenu, „została ona podjęta wyłącznie na podstawie kryteriów obiektywnych”. Jak uzasadniono, okładka z papieżem „zawiera bowiem treści sprzeczne z prawem, a także karalne”.
Orlen: okładka „Nie” obrażała uczucia religijne
Zdaniem adw. Pawła Zielińskiego (działającego z substytucji adw. Macieja Zaborowskiego), okładka z papieżem obrażała uczucia religijne (art. 196 Kodeksu karnego). „Inkryminowana okładka w sposób oczywisty znieważa krzyż, jeden z najważniejszych symboli religii chrześcijańskiej. Znieważanie to nastąpiło poprzez zastąpienie wizerunku Jezusa wizerunkiem nagiej lalki (dziecka), co w sposób oczywisty ma nawiązywać do procederu pedofilii wśród osób duchownych. Jest to zatem rażąco niedopuszczalne i całkowicie bezpodstawne wikłanie symbolu religijnego w przedmiotowy proceder” - stwierdzono w piśmie, które przekazała nam prezeska Urmy.
Jak dodaje pełnomocnik Orlenu, znieważony został także pastorał papieski, a także „wizerunek św. Jana Pawła II”.
„Okładka tygodnika godzi zatem w uczucia milionów Polaków. Nadto, po prostu łamie dobre obyczaje, rozumiane jako zasady uczciwego postępowania, ogólnie akceptowane w społeczeństwie” - podkreślono.
W związku z powyższym, „żądanie kolportażu takich treści w sposób oczywisty stanowi (…) nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 kc). W takim przypadku odmowa kolportażu jest więc »w pełni dopuszczalna«”. „I to właśnie ww. powszechnie obowiązujący przepis stanowi wystarczającą podstawę prawną do wszelkich działań podjętych przez mojego Mocodawcę w niniejszej sprawie” - dodaje pełnomocnik Orlenu.
Spółka Urma kilka dni temu złożyła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawiadomienie „o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów przez Orlen i Pocztę Polską”.
15-proc. wzrost sprzedaży tygodnika “Nie”
- Dostałam pierwsze wyniki sprzedaży z Ruchu numeru dziesiątego, sprzedaż wzrosła o 15 procent w porównaniu z poprzednimi - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marta Miecińska, prezeska Urmy. - Nasza wdzięczność w stronę i poczty, i Orlenu jest przeogromna. Są to dwie wspaniałe instytucje, które stoją na straży wolności prasy, wolności wypowiedzi i jesteśmy im naprawdę bardzo wdzięczni - ironizuje Miecińska.
13 marca wydawca tygodnika alarmował, że ze sprzedaży numer wycofuje Poczta Polska. „Bardzo proszę o pilne zdjęcie z ekspozycji tego wydawnictwa do czasu wycofania tego nr-u przez Garmond Press (poniedziałek, najpóźniej wtorek - 13-14.03 br.) - przekażę Państwu informację w tym temacie” - pisać miał w opublikowanym w mediach społecznościowych „Nie” okólniku Dariusz Zieliński z Poczty Polskiej.
Wydawnictwo w dalszym ciągu, jak dodaje Miecińska, nie otrzymało żadnego wyjaśnienia od Poczty Polskiej, kto i na jakiej podstawie zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży wydania tygodnika. Od ponad tygodnia nie odpowiedziano na pytania zadane przez prawników spółki.
W krótkim oświadczeniu wysłanym części mediów Poczta Polska stwierdziła: „Z uwagi na kalkulacje i ryzyka biznesowe podjęliśmy decyzję o wycofaniu tego tytułu prasowego, począwszy od bieżącego numeru”.
Marta Miecińska jest prezeską wydawnictwa Urma od jesieni ub.r. Spółka w obecnej formule została założona w połowie 2001 roku. Od początku właścicielem 100 proc. jej udziałów oraz prezesem i jedynym członkiem zarządu był Jerzy Urban, równocześnie redaktor naczelny „Nie”. Po jego śmierci nastąpiły zmiany. Choć naczelnym na papierze wciąż pozostaje Urban, udziały Urmy odziedziczyła Małgorzata Daniszewska, jego trzecia żona, związana z nim przez ponad 30 lat.
W ub.r. strata netto spółki Urma pogłębiła się z 619,2 do 675 tys. zł. Wpływy nieznacznie wzrosły, firma zarobiła także na sprzedaży dzieł sztuki.Nakład „Nie” w roku ubiegłym wynosił w sumie 2,95 mln egzemplarzy, sprzedaż w ujęciu rocznym - 1,11 mln egz.
Dołącz do dyskusji: Orlen twierdzi, że na okładce „Nie” z Janem Pawłem II były treści karalne. Sprzedaż tygodnika o 15 proc. w górę