SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W Wielkiej Brytanii płoną maszty operatorów. Efekt koronawirusa i strachu przed 5G

W Wielkiej Brytanii w ostatnich dniach zanotowano przypadki podpaleń masztów operatorów komórkowych. Sprawcy incydentów to zwolennicy teorii spiskowych, które łączą sieć 5G z rozprzestrzenianiem się w kraju pandemii koronawirusa.

Szerząca się pandemia koronawirusa w Europie dotyka m.in. Wielką Brytanię. W poniedziałek zanotowano tam ponad 47 tys. zarażeń wirusem, z kolei z górą 4,9 tys. Brytyjczyków zmarło z powodu Covid-19.

Płoną maszty operatorów

Jak informują brytyjskie media (m.in. BBC) w ostatnim czasie strach przed pandemią zwrócił się w nieoczekiwany sposób przeciwko infrastrukturze telekomunikacyjnej w tym kraju.

Jak potwierdził rzecznik sieci Vodafone tylko w ciągu jednej doby w Wielkiej Brytanii podpalono 4 nadajniki tego operatora. Maszty były przystosowane do obsługi nowej sieci 5G i w konsekwencji podłożenia ognia zostały zniszczone.

Przypadki podpalenia nadajników dotknęły także innego brytyjskiego operatora, EE, którego maszt został zaatakowany w Birmingham. W sumie w ostatnim czasie policja odnotowała w sumie kilkanaście incydentów podłożenia ognia pod nadajniki komórkowe.

Strach przed Covid-19 i 5G

Brytyjska policja prowadzi śledztwa mające wyjaśnić przypadki podpaleń elementów infrastruktury komórkowej. Według doniesień wszystko wskazuje na to, że podpalacze to wyznawcy teorii spiskowej, zgodnie z którą szerzeniu się koronawirusa mają sprzyjać nadajniki obsługujące sieć 5G i emitowane przez nie promieniowanie elektromagnetyczne.

Fake newsy wiążące 5G z koronawirusem były wcześniej publikowane w serwisach społecznościowych, a ich autorzy namawiali w niektórych wypadkach do aktywnego niszczenia masztów telekomunikacyjnych.

Przedstawiciele brytyjskich telekomów podkreślają, że funkcjonowanie masztów do 5G nie ma nic wspólnego z rozwojem pandemii, a według badań opublikowanych w lutym br. przez Ofcom nadajniki 5G w żaden sposób nie wpływają ujemnie na zdrowie Brytyjczyków.

Operatorzy zaznaczają przy tym, że niszczenie masztów prowadzi do zagrożenia mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy w stanie niebezpieczeństwa spowodowanego m.in. koronawirusem nie mogą skontaktować się z odpowiednimi służbami ratunkowymi.

Przeciwnicy wprowadzenia sieci 5G są nie tylko w Wielkiej Brytanii, działają także w Polsce. Jedna z takich grup jesienią 2019 r. próbowała zniszczyć w Krakowie maszt należący do T-Mobile, została jednak powstrzymana przez policję.

W naszym kraju nadal trwają przygotowania do uruchomienia 5G. W grudniu 2019 r. wprowadzono w Polsce rozporządzenie łagodzące normy promieniowania elektromagnetycznego, zaś na początku marca br. Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił aukcję częstotliwości przeznaczonych do obsługi standardu 5G.

Dołącz do dyskusji: W Wielkiej Brytanii płoną maszty operatorów. Efekt koronawirusa i strachu przed 5G

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Król Julian
W Polsce też oglądałem na YT jakiegoś pajaca który nie twierdził że wirusa nie ma twierdził że telewizja nas okłamuje wirus to spisek władz i wpływowych ludzi
0 0
odpowiedź
User
AM
Wczoraj oglądałem film na YouTube i stwierdzono że znaczna ilość śmierci na świecie jest spowodowana 5G..Że 5G jest bardzo niebezpieczne s koronawirus jest tylko przykrywką.Niestety film został usunięty
0 0
odpowiedź
User
Kinga
podniesiono normy promieniowania o 100razy czy procent! jest mapa zasiegu 5g na swiecie i mapa koronawirusa. mozna zobaczy zekoma teorie spiskowa golym okiem
0 0
odpowiedź