SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wiadomości” atakują Tadlę i Kraśkę za materiał z 2013 roku o zwycięstwie Armii Czerwonej. Oberwało się też Lisowi

W głównym wydaniu poniedziałkowych „Wiadomości” TVP zarzucono Piotrowi Kraście, Beacie Tadli i Maciejowi Czajkowskiemu z "GW" powielanie rosyjskiej propagandy. Chodzi o materiał „Wiadomości” z 2013 roku, w którym pokazano świętowanie przez Armię Czerwoną 68. rocznicy zwycięstwa w II Wojnie Światowej. Cała trójka dziennikarzy odpowiadała wówczas za flagowy program informacyjny TVP. W materiale wytknięto też Tomaszowi Lisowi wywiad z Dmitrijem Miedwiediewem z 2010 roku.

Fragment materiału "Wiadomości" Fragment materiału

Materiał Adriana Boreckiego zaczyna się fragmentem archiwalnych „Wiadomości” (ściślej: ich otwarciem): kamera robi najazd na ówczesną ich prezenterkę, Beatę Tadlę, która mówi „Armia w całej okazałości. Tak Rosja świętuje 68. rocznicę zakończenia wojny”. Następują przebitki: zbliżenie na rosyjskiego żołnierza zapinającego pas munduru i poprawiającego czapkę, a następnie widzimy Armię Czerwoną, maszerującą po Placu Czerwonym z okrzykiem „Urra!”. Ten ostatni fragment w materiale ponad pięć razy.

 

Dziennikarz z offu informuje, że „powielanie rosyjskiej propagandy oburzyło wielu Polaków”. - Autorzy tamtego szokującego wydania „Wiadomości” po latach twierdzą, że wszystko robili z przekonania - mówi Borecki.

Następują fragmenty niedawnych wypowiedzi byłych dziennikarzy "Wiadomości": Tadla u Macieja Orłosia opowiada, że nikt nigdy niczego jej nie narzucał, a Piotr Kraśko (do początku 2016 roku szef redakcji "Wiadomości") mówi, że trzeba być dumnym "z tego, co zawodowo robiło się przed laty".

Ich wypowiedzi zestawiono z tym, że Tadla pracuje obecnie w Onecie i – jak podkreślono – „twierdzi, że to dzisiaj media publiczne są propagandowe” oraz przypomniano, że Kraśko prowadzi „Fakty” TVN i „sugeruje, że wolność słowa w Polsce jest zagrożona”. Wypowiedzi dziennikarzy przecinały znów obrazki ze świętującego Placu Czerwonego.

W materiale znalazł się także Maciej Czajkowski, ówczesny sekretarz redakcji „Wiadomości”, dziś – jak przypomniał Adrian Borecki – związany z „Gazetą Wyborczą”. Jemu z kolei wytknięto w materiale krytykowanie polskiego rządu w zagranicznych mediach. "Wiadomości" przypominają też, że "zaledwie w kilka miesięcy" po wyemitowaniu informacji o świętowaniu zwycięstwa na Placu Czerwonym, Rosja napadła na Ukrainę.

W materiale "Wiadomości" znalazły się też fragmenty, w których wypomniano Tomaszowi Lisowi wywiad z Dmitrijem Miedwiediewem z 2010 roku (ówczesnym prezydentem Rosji), a Donaldowi Tuskowi zarzucono po raz kolejny prowadzenie prorosyjskiej polityki.

Na celowniku Tusk i Lis

„Wiadomości” TVP dotychczas koncentrowały się głównie na częstej i mocnej krytyce Tuska, któremu wytykano m.in. zbyt wysoką emeryturę, czy „prorosyjski gen”. W marcu br. szef Platformy Obywatelskiej był antybohaterem „Wiadomości" niemal co dnia.  W kwietniu TVP nadała także dokument pt. „Nasz człowiek w Warszawie”. Tam – oprócz sugestii, że rząd PO-PSL na czele z Donaldem Tuskiem prowadził uległą politykę wobec Rosji – oberwało się również szefowi "Newsweeka", Tomaszowi Lisowi. W krytycznym tonie przywołano w filmie czołówkę „Wiadomości”, pokazującą Armię Czerwoną (tę samą, którą pokazano w poniedziałek, z 2013 roku) oraz wywiad Lisa z 2010 roku Dmitrijem Miedwiediewem, ówczesnym prezydentem Rosji. 

Średnia oglądalność „Wiadomości” TVP w Jedynce i TVP Info w kwietniu 2022 roku wyniosła 2,50 mln osób (1,75 mln w TVP1 i 751 tys. w TVP Info). Z kolei udział serwisu uplasował się na poziomie 10,13 proc. (rok wcześniej było to 20,07 proc., co oznacza wzrost).

Dołącz do dyskusji: „Wiadomości” atakują Tadlę i Kraśkę za materiał z 2013 roku o zwycięstwie Armii Czerwonej. Oberwało się też Lisowi

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Widz
Halo halo , to jak nie było tego kiedyś w wiadomościach? Kolejny fake? Czy tak było tylko nie można o tym teraz?
odpowiedź
User
Marlena
Tadla, Kraśko, Lis... złote czasy wolności i pluralizmu mediów..... hahahahahahaahhahahahahah
odpowiedź
User
Ania
Jak Kraśko i Lis wrócą do TVP to wróci pluralizm w mediach.
odpowiedź