Wiceminister kontra Polska Press Grupa: nie ma podmiotu, który zdominowałby rynek w takim stopniu
- Nie ma podmiotu, który zdominowałby rynek w stopniu, w jakim rynek dzienników regionalnych został zdominowany przez Polska Press Grupę - mówił podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceminister kultury, Paweł Lewandowski. Przedstawiając ciąg dalszy sytuacji mediów w Polsce, zwracał uwagę członków komisji szczególnie na sytuację prasy lokalnej.
Czwartek był drugim dniem, podczas którego posłowie zapoznawali się z sytuacją prasy w Polsce. W środę raport zdawał minister Piotr Gliński. Mówił m.in., że chciałby, aby projekt ustawy o dekoncentracji mediów był gotowy do półrocza.
Wydawnictwa ogólnopolskie: Nie jest źle
Wczoraj informacje Piotra Glińskiego uzupełniał wiceminister Paweł Lewandowski, bezpośrednio pracujący w ministerstwie nad projektem ustawy repolonizującej media. Mówił, że na rynku dzienników ogólnokrajowych tylko dwa tytułu wydawane są przez wydawcę z dominującym kapitałem zagranicznym, natomiast inaczej wygląda sytuacja na rynku dzienników i czasopism regionalnych.
- Na rynku dzienników ogólnokrajowych obecnie tylko dwa tytuły wydawane są przez wydawcę z dominującym kapitałem zagranicznym. Pierwszym jest dziennik „Fakt”, wydawany przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer Polska. Tytuł ten w 2015 r. miał jednak zdecydowanie największy nakład spośród wszystkich wydawanych dzienników ogólnopolskich, który wynosił średnio 435 tys. egzemplarzy - mówił wiceminister.
Jako drugi ogólnopolski dziennik wydawany przez podmiot o dominującym kapitale zagranicznym wskazał „Puls Biznesu”, którego wydawcą jest należąca do szwedzkiej Grupy Bonnier - Bonnier Business Polska.
Jak zaznaczył, także wśród opiniotwórczych tygodników ogólnopolskich zdecydowana większość tytułów wydawana jest przez wydawców, w których dominuje kapitał polski. - Wśród 10 tytułów o największym nakładzie znajduje się jeden wydawany przez wydawcę z przeważającym udziałem kapitału zagranicznego: tygodnik "Newsweek" wydawany przez niemiecko-szwajcarski koncern Ringier Axel Springer - informował wiceminister Paweł Lewandowski.
Wydawnictwa regionalne: Zbyt duża koncentracja Polska Press Grupa
Inaczej - zdaniem wiceministra - wygląda sytuacja na rynku dzienników i czasopism regionalnych. - Zdecydowanie największa liczba tytułów na rynku dzienników regionalnych wydawana jest przez Polska Press Grupę, która jest częścią niemieckiej grupy medialnej Verlagsgruppe Passau. Wydaje ona 20 dzienników regionalnych w 15 województwach - wskazywał Paweł Lewandowski.
Poinformował, że analiza rynku tygodników regionalnych wskazuje, iż "nie ma podmiotu, który zdominowałby rynek w stopniu, w jakim rynek dzienników regionalnych został zdominowany przez Polska Press". - Przeciwnie, poszczególne tygodniki lokalne wydawane są co do zasady przez lokalnych wydawców, w których dominuje kapitał polski - podkreślił.
Wiceszef resortu kultury poinformował też posłów, że zgodnie z informacjami przedstawionymi przez Izbę Wydawców Prasy w latach 2005-13 nastąpił spadek nakładów prasy o 35 proc., czyli o 1 mld egzemplarzy, a także zmniejszenie wartości nakładów prasy o 1,8 mld zł (z 6,5 mld zł w 2005 r. do 4,7 mld zł w 2013 r). - Towarzyszył temu 30-procentowy spadek przychodów z reklamy w prasie i zmniejszenie udziału prasy w rynku reklamy - z 29,3 proc. w 2005 r. do 11 proc. w 2014 r.- zakończył wiceminister.
Dwudniowe przedstawianie Komisji Kultury i Środków Przekazu sytuacji na rynku medialnym w Polsce jest początkiem prac sejmowych nad wprowadzeniem projektu ustawy o repolonizacji mediów.
Dołącz do dyskusji: Wiceminister kontra Polska Press Grupa: nie ma podmiotu, który zdominowałby rynek w takim stopniu
Poza tym zupełnie nie odczuwam, żeby moja regionalna gazeta gmerała przy polityce. Dopuki rząd nie zaczął natrętnie trąbić o własności, wedle tresci tam pisanych gazeta, była oczywiście polska.
Wychodzi na to, że Niemcy to najlepsi Polacy-Patrioci.
regionalne mają własne problemy i tematy i czytelnik je kupuje właśnie ze względu na nie. Ale jak widze w regionalnej jak co 2-3 strony wywalona jest reklama urzędu czy jednostek podrzędnych prezydentowi miasta to już na kilometr śmierdzi. wszystko zależy po której stronie politycznej jest czytelnik gazety a po której prezydent:) Np Jak u mnie w mieście wywalono kilkaset tysiecy złotych na bratki w doniczkach na chodniku, gdzie ludzie sobie mogą spokojnie pety zgasić i śmieci wyrzucić;) a chodnik dalej dziurawy i zalewany przy każdym deszczu, to człowieka szlak trafia. Ale w gazecie regionalnej - wielkie zwyciestwo prezydenta bo bratki zasadził- a po roku - bratków nie ma ,doniczki zaśmiecone a chodnik dalej dziurawy