SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wirtualna Polska przeprasza za reklamę z „wynikami sekcji Leszczyńskiego”. „Agencja przygotowała ją bez naszej akceptacji”

W ostatnich dniach w internecie emitowana była reklama Wirtualnej Polski zachęcająca do odwiedzenia portalu, żeby poznać wyniki sekcji zwłok zmarłego niedawno Roberta Leszczyńskiego. Wydawca portalu tłumaczy, że reklamę bez jego akceptacji przygotowała zewnętrzna agencja, którą za to ukarano. Firma przeprasza też wszystkich urażonych takim przekazem.

Na reklamę Wirtualnej Polski mającą przyciągać użytkowników wynikami sekcji zwłok Roberta Leszczyńskiego (zmarłego dwa tygodnie temu dziennikarza muzycznego i działacza politycznego - więcej o nim) w środę zwrócił uwagę na Twitterze dziennikarz „Newsweeka” Dariusz Ćwiklak. Wygląd reklamy i miejsce jej wyświetlenia na zrzucie ekranu, który Ćwiklak dodał do swojego wpisu, wskazują, że była emitowana na stronach współpracujących z jedną z sieci reklamowych, zapewne Google Dispay Network. Dziennikarz „Newsweeka” zaznaczył, że kliknął w banner, żeby przekonać się, że promuje on Wirtualną Polskę.

Komentujący ten wpis dziennikarze, blogerzy w zdecydowanej większości ocenili, że taki przekaz marketingowy jest bardzo niestosowny, wręcz nieetyczny, bo wykorzystuje śmierć znanej osoby.


Dodajmy, że o osobistych szczegółach nagłej śmierci Roberta Leszczyńskiego (w tym sekcji jego zwłok) informowało w ostatnich tygodniach wiele mediów. Zdecydowanie najwięcej uwagi poświęciły temu tabloidy (nieraz eksponując te doniesienia na pierwszej stronie) i serwisy internetowe o show-biznesie (do Grupy Wirtualna Polska należą dwie takie strony: Pudelek.pl i Nocoty.pl).

Przy czym sama Wirtualna Polska od września ub.r., kiedy przeszła gruntowne zmiany (przeczytaj o nich więcej), jest pozycjonowana jako portal bardziej opiniotwórczy i z materiałami dziennikarskimi wyższej jakości niż wcześniej. Wykreowaniu takiego wizerunku służyły m.in. dwie odsłony kampanii reklamowej pod hasłem „Wszystko, co ważne, dzieje się w Polsce. W Wirtualnej Polsce” (więcej o tej akcji).

Wydawca portalu tłumaczy, że reklama z „wynikami sekcji Leszczyńskiego” została przygotowana poza jego strukturami. - Kampania SEM, o której mowa, prowadzona była przez agencję zewnętrzną i została wyemitowana bez naszej akceptacji, z naruszeniem wszystkich naszych wytycznych i wbrew wszelkim zasadom polityki wydawniczej Grupy WP. Wobec agencji wyciągnęliśmy konsekwencje przewidziane umową - poinformowała Katarzyna Halicka, rzecznika prasowa wydawcy, odpowiadając na pytania portalu Wirtualnemedia.pl. - Wszystkich urażonych tą reklamą bardzo przepraszamy, zwłaszcza Bliskich Pana Roberta Leszczyńskiego - podkreśliła.

W styczniu br. strony Grupy Wirtualna Polska zanotowały 15,91 mln użytkowników i 4,85 mln odsłon, a sam portal WP.pl - 11,83 mln użytkowników i 2,9 mln odsłon (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki). Firma przygotowuje się właśnie do debiutu giełdowego, zaplanowanego na początek maja (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: Wirtualna Polska przeprasza za reklamę z „wynikami sekcji Leszczyńskiego”. „Agencja przygotowała ją bez naszej akceptacji”

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ekspert
żenujące tłumaczenia

żenada!!!!
odpowiedź
User
O
WP ma podobne sensacyjne reklamy z rydzykiem czy pipka w stringach
odpowiedź
User
chyba sem
Rzecznik WP mogłaby się lepiej doinformować. W sieci reklamowej AdWords nie robi się kampanii SEO (jest to niemożliwe) tylko co najwyżej SEM (PPC). Gdyby to była kampania SEO, byłoby to naruszenie reguł Google... które wyraźnie mówią, że linki reklamowe muszą być odpowiednio oznaczone, co z góry wyklucza je jako działania SEO. Z drugiej strony nie chce mi się wierzyć, że wyprowadzają na zewnątrz (włącznie z emisją) AdWords zasięgowy. Przygotowanie może tak, ale publikacja na 99% przeszła przez ręce speców WP. Sugeruję trochę pokory, bo coś czuję, że Wam się IPO wyleje z kąpielą...
odpowiedź