Zakup TVN przez Scripps nie zaskoczył rynku. Rewolucji nie będzie (opinie)
Decyzja o przejęciu pakietu kontrolnego TVN przez amerykańską firmę Scripps Networks Interactive nie zaskoczyła rynku. Zdaniem przedstawicieli branży, w TVN niewiele się zmieni, a koncern dzięki tej inwestycji stworzy przyczółek do dalszej ekspansji w naszym regionie Europy.
Grupa ITI i Grupa Canal+ o zawarciu umowy sprzedaży pakietu kontrolnego TVN, obejmującego w sumie 52,7 proc. akcji TVN, poinformowały wczoraj rano. Ich nabywcą została brytyjska spółka Southbank Media Ltd., należąca do amerykańskiego koncernu Scripps Networks Interactive. Za pakiet kontrolny TVN zapłaci ona łącznie 584 mln euro, przejmie też dług telewizyjnej spółki o wartości nominalnej 840 mln euro (więcej na ten temat).
Mający swoją siedzibę w Teksasie Scripps Networks Interactive ma w ofercie tematyczne kanały telewizyjne oraz serwisy internetowe, głównie o tematyce kulinarnej, podróżniczej czy wnętrzarskiej. Działają one pod takimi markami jak HGTV, Food Network, Travel Channel, DIY Network, Cooking Channel, Fine Living czy Asian Food Channel. Docierają do 220 mln abonentów w blisko 180 krajach w Europie, na Bliskim Wschodzie, w Afryce, w regionie Azji i Pacyfiku, w Ameryce Południowej i na Karaibach. W Polsce dystrybuowane są dwa kanały spółki: Travel Channel (nadaje od 1998 roku) oraz Food Network, działający u nas jako Polsat Food (dzięki umowie brandingowej z Telewizją Polsat, od 2012 roku).
- Zakup TVN przez Scripps Networks Interactive nie jest zaskoczeniem. Scripps pojawiał się na liście oferentów oraz w doniesieniach medialnych - mówi Wirtualnemedia.pl Wojciech Kowalczyk, head of advertising sales and marketing na Polskę w firmie Modern Times Group. Tydzień temu o tym, że Scripps jest najpoważniejszym kandydatem do zakupu TVN napisał „Puls Biznesu”. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje, że to niemiecka Grupa Bauer najpewniej kupi telewizyjną spółką. Poza tym w finale negocjacji prowadzonych od końca zeszłego roku były też dwa inne amerykańskie koncerny: Discovery Communications oraz Time Warner.
- Najbardziej zawiedziony musi pozostawać Bauer, którego pozycja na rynku mediowym mogłaby istotnie wzrosnąć po przejęciu stacji. Estymowany udział Bauera w rynku reklamowym sięgałby 28,5 proc. - przy założeniu kontynuacji przez TVN brokerskiej obsługi niezależnych kanałów telewizyjnych skupionych w Premium TV - mówi Wirtualnemedia.pl Piotr Piętka, prezes Starcom MediaVest Group. Jego zdaniem, przy podejmowaniu decyzji o sprzedaży, właściciele TVN kierowali się przede wszystkim oferowaną ceną, ale zapewne uwzględniali także ryzyko związane z ewentualną odmową jej realizacji przez UOKiK, a w przypadku Bauera ryzyko z tym związane było największe.
- Z informacji, które posiadam wynika, że pozostali gracze jak Discovery czy Bauer odpadli z negocjacji ze względu na cenę. Wiem, że inwestorzy finansowi, którzy na początku próbowali kupić TVN, wyceniali pakiet 53 proc. akcji na poziomie 1,5 mld zł. Tutaj uzyskano 2,5 mld zł za pakiet kontrolny spółki zadłużonej na prawie 900 mln euro. To bardzo dobra cena, bardzo duża premia za pakiet większościowy, mistrzostwo świata w negocjacjach - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Zbigniew Benbenek, szef rady nadzorczej Grupy ZPR. - Jeśli doniesienia się potwierdzą, to wycena powyżej 20 zł na akcję to sporo więcej niż wynosi obecna cena akcji spółki na giełdzie - dodaje Dariusz Dąbski, prezes Telewizji Puls.
- Biorąc pod uwagę potencjalne dochody ze światowej dystrybucji kanałów podróżniczych i kulinarnych wydatek ponad 500 mln ruro musi być inwestycją strategiczną i bardzo ryzykowną dla Scripps Networks. Tę transakcję można zapewne porównać z zakupem Polkomtela przez Polsat na naszym rynku - uważa Piotr Barełkowski, były prezes Telewizji Republika.
Zdaniem eksperta medialnego Marka Sowy, przejęcie kontroli nad TVN przez Scripps Networks świadczy o determinacji tej firmy. - Amerykański rynek telewizyjny jest już dojrzały i nasycony, poza tym jest stosunkowo najbardziej narażony na konkurencję ze strony firm stricte internetowych. W tej sytuacji Scripps Networks dywersyfikuje swoje portfolio - mówi Wirtualnemedia.pl Sowa.
Przedstawiciele Scripps Networks Interactive w pierwszych wypowiedziach zapewniają, że nie planują większych zmian w TVN. Stacja realizować ma dotąd wytyczoną przez jej zarząd strategię, nie ma planów redukcji jej zatrudnienia, prezesem nadal ma też pozostać Markus Tellenbach. O tym, że rewolucji w TVN nie będzie, przekonani są też przedstawiciele rynku.
- Scripps Networks Interactive to bardzo korzystny właściciel dla TVN, bo ma kompetencje w zakresie kanałów tematycznych. Nie ma natomiast ich w zakresie stacji informacyjnych czy telewizji ogólnotematycznej, co powoduje, że cała ekipa TVN łącznie z prezesem Markusem Tellenbachem, i Edwardem Miszczakiem zachowa swoje pozycje. Gdyby Time Warner kupił TVN, to zapewne zmniejszyłby zatrudnienie w Polsce - uważa Benbenek.
Zdaniem prezesa Telewizji Polskiej Juliusza Brauna, Scripps musi dopiero rozpoznać specyfikę polskiego rynku i oczekiwania widowni, które są zupełnie inne niż w USA - Sądzę, że będzie się opierać na wiedzy polskich menadżerów i dotychczasowych twórców programu TVN - mówi Braun. - Scripps z pewnością doceni eksperckość, dokonania i skuteczność Grupy TVN na polskim rynku - wtóruje mu Izabella Wiley, dyrektor generalna A+E Networks Poland.
Dariusz Dąbski zwraca uwagę na to jakie synergie z nowym właścicielem może osiągnąć TVN. - Na pewno będą to synergie kontentowe. Scripps jest bardzo znaczącym producentem telewizyjnym, ma sporo własnych, ciekawych formatów, idących z duchem czasu oraz synergie technologiczne, zwiększające efektywność programową i finansową przez obecność we wszystkich kanałach dystrybucji treści - mówi Dąbski.
Zdaniem Piotra Piętki, w TVN zmiany będą, a ich pierwsze efekty będą dostrzegalne w 2016 toku. Liczy on na wiele jakościowych nowości, zarówno jeśli chodzi o formaty programowe, jak również profilowanie kanałów.
- Myślę, że powinniśmy się również spodziewać nowych rozwiązań dystrybucji treści w digitalu i z wykorzystaniem nowych technologii. Liczę także, że nowy właściciel z dużo większą energią przystąpi do wprowadzania na rynek polski, stosowanych już w Stanach, nowoczesnych rozwiązań dotyczących zakupu czasu reklamowego i wprowadzony zostanie np. programmatic buying - mówi Piętka.
Co oznacza jednak poniedziałkowa transakcja dla reszty branży telewizyjnej w Polsce? - Zakup TVN przez Scripps to decyzja dla rynku raczej neutralna. Time Warner posiada własne studia. Gdyby on okazał się nabywcą, to inne telewizje mogłyby napotkać ograniczenia w możliwości zakupów filmów, co zmieniłoby rynek telewizyjny - uważa Benbenek - Ten ruch to pozytywna i ważna wiadomość dla polskiego rynku. Oznacza, że jest nim zainteresowanie, że się on rozwija - mówi Dariusz Dąbski.
- Jest to zamknięcie pewnego etapu rozwoju polskich mediów - po raz pierwszy zmienia się kontrola w jednej z trzech rodzimych grup telewizyjnych (TVN, Polsat, TVP). W krótkim terminie nie oznacza to jednak zmiany konkurencyjnego krajobrazu w Polsce - uważa Marek Sowa.
Zakup TVN to kolejny etap w poszerzaniu działalności Scripps Networks Interactive w Europie. Firma od lat była obecna na tym kontynencie w bardzo w ograniczonym zakresie, dystrybuując głównie pojedyncze kanały tematyczne. Pierwszym ważnym krokiem było utworzenie w 2011 roku w Wielkiej Brytanii spółki joint-venture z nadawcą BBC Worlwide. W jej posiadaniu jest pakiet UKTV, składający się na 10 kanałów rozrywkowych i lifestylowych.
- Od tamtego momentu kompetencje cyfrowe grupy się wzmocniły, a oferta programowa przynosi komercyjne sukcesy. Nastąpiło to przez ewolucję, nie rewolucję. Podobnego podejścia spodziewam się w Polsce - mówi Wirtualnemedia.pl Izabella Wiley.
Marek Sowa uważa, że wraz ze Scripps Networks Grupa TVN może okazać się bardziej aktywnym graczem na rodzimym i regionalnym rynku niż pod gasnącą gwiazdą ITI lub jako część jednego z globalnych koncernów medialnych. - Sądzę, że będą kolejne akwizycje Scripps w innych krajach Europy z naszego regionu. TVN może stać się wtedy takim matecznikiem, centrum rozwoju kompetencji telewizji, a zarząd spółki może przejąć funkcję kierownictwa regionu - konkluduje Benbenek.
Na zakup pakietu kontrolnego Grupy TVN przez Scripps Newtorks Interactive zgodzić się musi jeszcze urząd antymonopolowy. Natomiast nie jest potrzebna do tego zgoda Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo formalnie przejmującym jest brytyjska spółka należąca do amerykańskiej grupy.
W ub.r. Grupa TVN zanotowała 1,59 mld zł przychodów, o 3,6 proc. więcej niż rok wcześniej, oraz 189 mln zł zysku netto, wobec 198 mln zł straty rok wcześniej (dowiedz się więcej).
Dołącz do dyskusji: Zakup TVN przez Scripps nie zaskoczył rynku. Rewolucji nie będzie (opinie)