Związkowcy w Agorze chcą dopłat za prąd, internetu do pracy zdalnej i 8-godzinnego dnia pracy
Komisja Dziennikarek i Dziennikarzy przy OZZ Inicjatywa Pracownicza spotkała się z przedstawicielami HR Agory, by negocjować zasady pracy zdalnej w firmie. Związkowcy domagają się m.in. dopłat za prąd, szybszego internetu dla pracowników oraz przestrzegania przez wszystkich szefów 8-godzinnego dnia pracy - wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl.
- Zgłosiliśmy szereg postulatów na podstawie ankiety, którą rozesłaliśmy wśród kilkudziesięciu swoich kolegów i koleżanek, głównie z "Gazety Wyborczej". Na razie nie ustaliliśmy konkretów, potrzebne będzie jeszcze jedno spotkanie. Podnoszonych było kilka kwestii: rekompensat za prąd, bo tego - jak wynika z ankiety - pracownicy najbardziej potrzebują. Ze strony Agory widać tutaj opór, natomiast zaproponowali rozwiązanie pośrednie, które musimy teraz przeanalizować ze związkiem - aby z funduszu socjalnego przeznaczyć środki na zapomogi dla osób, które z powodu COVID-19 zmagają się z dodatkowymi kosztami. Musimy ustalić szczegóły i przemyśleć tę propozycję - poinformował nas Maciej Orłowski z Komisji Dziennikarek i Dziennikarzy przy OZZ Inicjatywa Pracownicza.
Kolejną kwestią - jak mówi nam Orłowski - na którą mają skarżyć się pracownicy, to fakt, że niektórzy szefowie mają nie przestrzegać 8-godzinnego dnia pracy.
- Część kierowników traktuje pracę zdalną jako ciągłą pracę. Zaapelowaliśmy, aby ich uczulono, by przeprowadzono z nimi rozmowy o 8-godzinnym dniu pracy, aby zapisać to w dokumentach dotyczących pracy zdalnej. Nie zdążyliśmy do końca omówić tej sprawy, o tym będziemy jeszcze rozmawiać - zaznacza przedstawiciel związku zawodowego.
Oprócz rekompensat za prąd, dopłaty do internetu
Okazuje się, że oprócz wspomnianych rekompensat za prąd, pracownicy mają także oczekiwać m.in. dopłat do internetu pracowniczego.
- Nieporozumienie w tej sprawie polega na tym, że HR twierdzi, iż Agora wprowadziła już możliwość dopłat do internetu pracowniczego, tylko jak widać nie wszyscy pracownicy o tym wiedzą. Dlatego trzeba tę informację szerzej przekazać w firmie. Niektórzy byli już zmuszeni wykupić sobie szybszy internet z własnej kieszeni, a nie o to chodzi. Liczymy na kolejne spotkanie, na którym zapadną konkretne decyzje - słyszymy.
Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze przekazała nam, że "praca zdalna towarzyszyła pracownikom Agory jeszcze przed wybuchem pandemii, dlatego też duża grupa pracowników Agory miała do dyspozycji telefony służbowe z pakietem internetu mobilnego". - Spółka wynegocjowała z operatorem telefonii komórkowej nową ofertę pakietów mobilnych tak, aby dostęp do internetu i możliwość pracy zdalnej nie stanowiły problemu dla osób z zespołu Agory. Tym pracownikom, którzy zgłosili takie zapotrzebowanie, powiększone zostały pakiety internetu mobilnego - zaznacza.
Podczas kolejnego spotkania z przedstawicielami HR związkowcy planują poruszać te trzy sprawy: rekompensat za prąd, zwiększenie limitu internetu pracowniczego oraz „kwestię łamania prawa pracy przez niektórych kierowników, którzy wymagają od swoich pracowników ciągłej dyspozycyjności”.
Związek pozytywnie ocenia rozmowy z działem HR i czeka na dalszy rozwój sytuacji. - Szczerze liczę, że te sprawy da się rozwiązać. Chodzi o to, aby dostrzegać problemy związane z pracą zdalną, które pojawiają się w każdej firmie. Cieszymy się, że HR to dostrzega i chce temu zaradzić - stwierdza Maciej Orłowski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Według danych ZKDP w lutym br. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Wyborczej” wynosiło 59 914 egz., o 32,18 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast portal Wyborcza.pl miał 8,8 mln użytkowników i 30,36 proc. zasięgu (według badania Mediapanel). Z internetowych subskrypcji „Gazety Wyborczej” na koniec ub.r. korzystało 259,6 tys. użytkowników, o 41,7 tys. więcej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Związkowcy w Agorze chcą dopłat za prąd, internetu do pracy zdalnej i 8-godzinnego dnia pracy