Zygmunt Solorz: „Wydarzenia” nadal są niezależne, nie nadaję się do bycia emerytem
- Raczej nigdy nie zostanę emerytem - ja się do tego po prostu nie nadaję - stwierdził Zygmunt Solorz, właściciel m.in. Cyfrowego Polsatu. Jako najważniejsze nowe projekty wymienił rozwój zielonej energii przez ZE PAK i uruchomienie 5G przez operatora sieci Plus. Jako jeden z najważniejszych programów Polsatu wymienił „Wydarzenia”. - Nadal są niezależne i - jak oceniają widzowie w badaniach - są najbardziej rzetelnym, wiarygodnym i obiektywnym programem informacyjnym w Polsce - podkreślił.
W rozmowie z „Wprost” Zygmunt Solorz jako największy jego zdaniem sukces Telewizji Polsat podał to, że obecnie nadaje ponad 30 stacji. - I z tego jestem dumny. Z tego, że dzięki Telewizji Polsat i usługom Plusa czy Cyfrowego Polsatu jesteśmy obecni w większości polskich domów - stwierdził.
Według danych Nielsen Audience Measurement w maju br. Polsat miał 531 106 osób średniej widowni minutowej i 8,07 proc. udziału w rynku oglądalności (po spadku o 22,5 proc. rok do roku). W pierwszym kwartale br. przychody Telewizji Polsat z reklam i sponsoringu wyniosły 263 mln zł, o 3 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast w kwietniu i na początku maja, z powodu ograniczenia wydatków marketingowych w związku z epidemią koronawirusa, nastąpił spadek o 35 proc.
Zygmunt Solorz zaznaczył, że trudno mu wskazać konkretny program w historii Telewizji Polsat, z którego jest najbardziej dumny. - Nie skupiam się na pojedynczych programach, choć na pewno niezwykle ważne są „Wydarzenia”, które zaczynały jako „Informacje” w 1993 r. i były wówczas pierwszym niezależnym programem informacyjnym w telewizji. Nadal są niezależne i - jak oceniają widzowie w badaniach - są najbardziej rzetelnym, wiarygodnym i obiektywnym programem informacyjnym w Polsce - powiedział.
Polsat News w tegorocznym badaniu Digital News Report został uznany za najbardziej wiarygodny z telewizyjnych kanałów informacyjnych - zaufanie do niego wyraziło 65 proc. respondentów, a nieufność - 13 proc. Z kolei w sondażu IBRIS-u zrealizowanym dla Onetu 41,2 proc. ankietowanych stwierdziło, że „Wydarzenia” rzetelnie relacjonowały kampanię przed wyborami prezydenckimi, a 36,9 proc. oceniło tak Polsat News. Przeciwną opinię wyraziło odpowiednio 8,7 proc. i 7,8 proc. respondentów.
„Wydarzenia” i Polsat News od lat mają niższą oglądalność niż najpopularniejsze programy i kanały informacyjne Telewizji Polskiej i TVN. Według danych Nielsen Audience Measurement w maju br. główne wydanie „Wydarzeń” miało średnio 1,75 mln widzów, o 6,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast przeciętna widownia minutowa Polsat News wynosiła 118 913 osób, a udział stacji w rynku oglądalności - 1,81 proc., po wzroście o 70,7 proc. rok do roku.
„Z Interią nie było na co czekać”
W związku ze spowolnieniem gospodarczym wywołanym przez epidemię pod koniec kwietnia Cyfrowy Polsat przesunął o rok, do września 2024 roku, końcowy termin spłaty 9,6 mld zł kredytu oraz o dwa lata, do marca 2025 roku, spłatę 900 mln zł zaciągniętego jesienią ub.r. kredytu obrotowego. Ponadto do połowy 2021 roku firma nie będzie musiała spłacać rat z pierwszego kredytu. Jednocześnie Cyfrowy Polsat podpisał z Grupą Bauer Media umowę kupna za 422 mln zł Grupy Interia.
Zygmunt Solorz zapewnił, że mimo tej transakcji jego grupa kapitałowa wprowadziła oszczędności. - Ale pewne kroki trzeba było wykonać. Z Interią nie było na co czekać. Mamy plany, mamy pomysły i chcemy je realizować - zapewnił.
W maju kierownictwo Cyfrowego Polsatu podkreśliło, że nie ma obecnie żadnych planów dotyczących redukcji załogi. - Nasz zespół jest dla nas bardzo ważny. Mamy szerokie plany rozwoju, potrzebujemy ludzi. Inwestujemy w przyszłość i konsekwentnie budujemy portfolio naszego biznesu tak, aby być rzeczywiście odpornym na wszystkie zdarzenia rynkowe – podkreślił wiceprezes firmy Maciej Stec.
Z kolei Zygmunt Solorz nie planuje ekspansji zagranicznej swojej grupy kapitałowej. - Jesteśmy polską firmą, znamy nasz rynek, nasze społeczeństwo, jego potrzeby, i wiemy, jak na nie odpowiedzieć. Lokalność to też nasza przewaga, łatwiej i szybciej możemy dostosować się do wymagań klientów czy widzów - powiedział tygodnikowi „Wprost”. Zwrócił uwagę, że Polska jest piątym najludniejszym krajem Unii Europejskiej, a tym samym jest atrakcyjna biznesowo.
Solorz chce zmienić ZE PAK z brunatnego w zielony
Drugą firmą giełdową kontrolowaną przez Zygmunta Solorza jest Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin (ZE PAK). W zeszłym tygodniu we władzach tej firmy nastąpiły zmiany: prezesem ponownie został Henryk Sobierajski, który zrezygnował z tego stanowiska na początku maja br. Natomiast funkcję przewodniczącego rady nadzorczej objął powołany do niej kilka dni wcześniej piątek Piotr Woźny, przez ostatnie pięć lat związany z administracją publiczną. W połowie maja dwie spółki zależne ZE PAK zapowiedziały, że w ramach zwolnień grupowych chcą pożegnać się z maksymalni 237 pracownikami.
Zygmunt Solorz w rozmowie z „Wprost” zapewnił, że wbrew pogłoskom rynkowym nie zamierza sprzedawać akcji ZE PAK. - Od ok. 15 lat co roku czytam, że chcę się pozbyć PAK-u. To już taka tradycja, że jak Solorzowi miało coś nie wyjść, to PAK - skwitował.
- PAK, czego wiele osób nie zauważa, zmienia się z brunatnego w zielony. I już niedługo, mam nadzieję, ta zieleń będzie bardzo jaskrawa i widoczna dla wszystkich. Idzie w PAK-u nowe, nie zamierzam pozbywać się tej spółki, a wręcz przeciwnie - rozwijać ją w kierunku produkcji czystej i zielonej energii. Europa i Polska wbrew pozorom idą w tym samym, zielonym kierunku i PAK będzie częścią tej zmiany - zapowiedział.
Jesienią ub.r. Zygmunt Solorz uruchomił stowarzyszenie Program Czysta Polska promujące dbanie o środowisko naturalne. Zapowiedziano proekologiczne zmiany we wszystkich firmach z grupy kapitałowej biznesmena.
- Mój czas pochłaniają obecnie ekologia i czysta energia. I PAK będzie jej symbolem. I oczywiście producentem - zadeklarował Solorz. Zaznaczył, że w przypadku produkcji wprowadzenie zmian zajmie sporo czasu.
W ub.r. ZE PAK zanotował wzrost przychodów sprzedażowych o 24,9 proc. do 2,88 mld zł i zysku EBITDA z 89,79 do 393,35 mln zł. Wynik netto mocno zmalał wskutek odpisu i spadku wartości aktywów. Firma zmniejszyła zużycie węgla i emisję CO2. - Już dziś z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można stwierdzić, że obecny rok nie będzie tak dobry jak poprzedni pod względem finansowym czy operacyjnym - przyznał prezes spółki Henryk Sobierajski.
„Nigdy nie zostanę emerytem”
Zygmunt Solorz w rozmowie z „Wprost” zapewnił, że nie wybiera się na emeryturę biznesową, zwrócił uwagę, że nie osiągnął jeszcze ustawowego wieku emerytalnego. - Zresztą raczej nigdy nie zostanę emerytem - ja się do tego po prostu nie nadaję - przyznał.
- Mam kolejne pomysły i plany, zwłaszcza związane z zieloną energią, i zaczynam je realizować. A w Plusie zaczęliśmy właśnie w Polsce rewolucję 5G, a jak pan wie, nowoczesne technologie zawsze mnie fascynowały. Tak że jeszcze sporo roboty przede mną - opisał.
Na początku maja należący do Cyfrowego Polsatu operator sieci Plusa uruchomił 5G w siedmiu największych miastach. W zasięgu usługi, świadczonej w oparciu o częstotliwości 2,6 GHz, jest obecnie ok. 900 tys. osób.
We władzach największych firm z grupy kapitałowej Zygmunta Solorza od kilku lat są jego dwaj synowie. Tobias Solorz jest członkiem rad nadzorczych m.in. Telewizji Polsat i Polkomtelu, a od lutego 2014 do marca ub.r. był prezesem Cyfrowego Polsatu. Natomiast Piotr Żak jest w radach nadzorczych Telewizji Polsat, Netii, Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu.
Zygmunt Solorz powiedział „Wprost”, że chciałby zostawić po sobie holding medialno-telekomunikacyjny i ekologiczny biznes energetyczny. - I oczywiście marzy mi się, aby firma pozostała w rodzinnych rękach i robię wszystko, aby tak właśnie było. Tak to wszystko poukładałem, żeby pozostało w rękach moich dzieci - dodał.
Od ub.r. Cyfrowy Polsat wypłaca rekordowo duże dywidendy, nową politykę w tym zakresie przyjął na wniosek Zygmunta Solorza. W ub.r. firma przekazała inwestorom 594,78 mln zł dywidendy (po 93 grosze na akcję), którą podzielono na dwie transze: po 45 groszy na akcję w lipcu i po 48 groszy w październiku. Do Zygmunta Solorza trafiło 341 mln zł. Na początku czerwca br. zarząd i rada nadzorcza Cyfrowego Polsatu zarekomendowały, żeby firma wypłaciła w br. akcjonariuszom 639,55 mln z dywidendy, po 1 zł na akcję. To rekordowa dywidenda w historii firmy. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie walne zgromadzenie akcjonariuszy, na którym większość głosów ma Solorz.
Do Zygmunta Solorza należy też grupa firm nienotowanych na giełdzie, największe z nich to Elektrim i Plus Bank. Ta pierwsza pod koniec ub.r. złożyła wniosek o przywrócenie, po ponad 10 latach przerwy, handlu jej akcjami na giełdzie.
Dołącz do dyskusji: Zygmunt Solorz: „Wydarzenia” nadal są niezależne, nie nadaję się do bycia emerytem
Skąd masz takie info? Chyba z Polsatu. Jest sporo tekstów o tym, że Solorz robi deale z firmami związanymi z PiS. Kupił np. miliony maseczek ktore oddal za darmo szpitalom, ale kupil je od firmy powiazanej z PiS.