Teresa Bochwic: Media publiczne postępują kontrowersyjnie

W Polskim Radiu pracuję 40 lat. Bardzo szanowałem do tej pory koleżankę Teresę, ale pozwolę sobie nie zgodzic się z jej stwierdzeniem: "Za PiS-u, media nie dawały przewagi ani PiS-owi, ani prawicy, ani katolicyzmowi, tylko ..." - tylko, że w pani Teresa była "2006-2009 wicedyrektor programowy w Polskim Radiu". Inaczej mówiąc miała inny punkt widzenia niż ja. A co do rządów PiS w PR ja i jeszcze kilku innych mamy odrębne zdanie niz p. Teresa. Teraz z pozycji Etyki Mediów wyrażać taką opinię jest dalece niebezpieczne i chyba troszku nieetyczne

z zadziwieniem czytam wypowiedzi tej Pani. Multipleks to jest kasa, jesli szef stacji mowi publicznie ze nie ma 3500 zł na komornika, to o czym my mowimy.

Jak biedna p. Bochwic musi ważyć słowa? Tak pięknie powiedziała: :"niektóre jej posunięcia mnie osobiście absolutnie zadziwiają "...a mnie wcale proszę szefowej Obywatelskiej Komisji Etyki Mediów...W tym bantustanie władza żadnej instytucji nie musi się tłumaczyć. A ofiary Obozu Skoncentrowanej Pracy! niech dziękują Bogu, że Tusk nie każe ich "obrączkować"!