Zbiórka na Radio 357 zwolniła, możliwe przesunięcie startu stacji. Michniewicz: to maraton, nie sprint

Poczekajmy rok, aż opadną romantyczne uniesienia. Ile osób zacznie myśleć: zaraz zaraz, dlaczego mam płacić, a słuchać mogą niepłacący też?

Od zarządzającego tym radiem będzie zależało czy będzie potrafił utrzymać przy sobie klientów i zachęci nowych nie tracąc dotychczasowych. Rozwiązania należy skopiować z lat 90-tych z Trójki. Tam należy szukać wzorców jak zrobić klimat i zjednać sobie słuchaczy. Zobaczymy czy nowe radio będzie wyrobem czekoladopodobnym (jak Trójka z lat 2000/2002-2020) czy oryginałem?

Na litość boską, jaki klimat? To se ne vrati. To nie będzie radio z Powtórką z rozrywki czy Teatrzykiem Zielone Oko. Przepadło, umarło. Będzie szafa grająca emerytów 70+.

Vrati tylko trzeba chcieć i mieć pomysły. I powtórki z rozrywki do tego nie potrzeba. Mam jednak coraz częstsze wrażenie, że Pan Marek czy Stelmi zapomnieli jak robili kultowe radio w latach 90-tych, za to podoba im się to co robili w ostatnich 10 latach i chętnie to skopiują w nowym radiu.

Poczekajmy rok, aż opadną romantyczne uniesienia. Ile osób zacznie myśleć: zaraz zaraz, dlaczego mam płacić, a słuchać mogą niepłacący też?

Od zarządzającego tym radiem będzie zależało czy będzie potrafił utrzymać przy sobie klientów i zachęci nowych nie tracąc dotychczasowych. Rozwiązania należy skopiować z lat 90-tych z Trójki. Tam należy szukać wzorców jak zrobić klimat i zjednać sobie słuchaczy. Zobaczymy czy nowe radio będzie wyrobem czekoladopodobnym (jak Trójka z lat 2000/2002-2020) czy oryginałem?

Na litość boską, jaki klimat? To se ne vrati. To nie będzie radio z Powtórką z rozrywki czy Teatrzykiem Zielone Oko. Przepadło, umarło. Będzie szafa grająca emerytów 70+.

Vrati tylko trzeba chcieć i mieć pomysły. I powtórki z rozrywki do tego nie potrzeba. Mam jednak coraz częstsze wrażenie, że Pan Marek czy Stelmi zapomnieli jak robili kultowe radio w latach 90-tych, za to podoba im się to co robili w ostatnich 10 latach i chętnie to skopiują w nowym radiu.

Niejaki Stelmi (wyjątkowy megaloman) to nie jest symbol kultowej Trójki. Takimi symbolami są Mann, Niedźwiecki czy Kaczkowski. Niejaki Stelmi jest 2 piętra niżej i 30 lat młodziej.

Miało być pospolite ruszenie Polaków, co to będą sypać kasą na Niedźwieckiego i Kaczkowskiego. A tu okazuje się, że król jest nagi, a przynajmniej dalece już niepotrzebny wielu słuchaczom. Lata 80. daaawno przeminęły.