O.J. Simpson zmarł 10 kwietnia na skutek choroby nowotworowej. W 2017 roku wyszedł z więzienia i słuch po nim zaginął. Odgrażał się, że to nie jego ostatnie słowo, planował wielkie biznesy, ślub z Kim Kardashian, ale nic z tego nie wyszło, osunął się w smugę cienia. Simson to postać mająca duży wpływ na amerykańską popkulturę drugiej połowy XX wieku. Był sportowcem, aktorem, celebrytą, przyjacielem Donalda Trumpa. Zrobił karierę w białej amerykańskiej telewizji gdy ciemnoskórzy celebryci nie byli tam mile widziani. Przede wszystkim jednak wysoce prawdopodobne jest, że zamordował własną żonę i jej znajomego, ale sądowy test czarnej rękawiczki i nieudolność prokuratury pozwoliły mu cieszyć się wolnością.