Kapituła Nagrody im. Dariusza Fikusa uhonorowała w tym roku wszystkich przedstawicieli mediów relacjonujących wojnę w Ukrainie. Jednak na scenie podczas odbioru nagrody pojawili się wyłącznie dziennikarze, dla kobiet miejsca zabrakło. Niektóre dziennikarki relacjonujące wojnę nawet nie zostały poinformowane o gali. - Nie chodzi o to, że my, kobiety, chcemy jakiegoś wyjątkowego traktowania. Chcemy tylko, żeby nasza praca w równym stopniu była zauważana - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Górniak, która w takcie konfliktu rozmawiała z prezydentem Ukrainy. Organizatorzy tłumaczą, że płeć nie była kryterium zaproszenia na galę, a decydowała dyspozycyjność.