SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Branża: "Grazia" odróżnia się od pozostałych magazynów

Wprowadzona właśnie na rynek "Grazia" to pismo inne od dotychczasowych magazynów people obecnych w Polsce - uważają pytani przez Wirtualnemedia.pl eksperci. Tytuł oceniają m.in. Karolina Korwin-Piotrowska i Aneta Wikariak.

"Grazia" liczy 136 stron i zawiera wiadomości z życia gwiazd, wywiady z nimi, a także materiały o modzie, urodzie, wnętrzach czy przepisy kulinarne. Pismo ma trzech stałych felietonistów: Dorotę Wellman, Marzenę Rogalską i projektantkę Gosię Baczyńską. W "Grazii" są także raporty i reportaże społeczne.  

- Bardzo ładny i dobrze zrobiony merytorycznie magazyn, przejrzysty layout, dobra nawigacja - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Helman, dyrektor wydawniczy "Elle" i "InStyle" (Grupa Burda).

- Jest lepiej niż się spodziewałam. Dobrze, że trzymają się licencji, a nie postawili na polskie wynalazki. Psychologia i tematy społeczne to jest to, czego nie ma w innych pismach people - mówi nam Karolina Korwin-Piotrowska, dziennikarka zajmująca się show-biznesem.

Zgadza się z nią Monika Rychlica, head of non-broadcast media z domu mediowego Initiative Media Warszawa. -  Formuła jest inna, ciekawa. Gdyby postawili tylko na modę, to nie widziałabym niczego nowatorskiego - uważa Rychlica.

Korwin-Piotrowska ma uwagę tylko wobec okładki. - Nie wiem czy dobrym pomysłem był wybór Edyty Herbuś, skoro w środku jest wywiad z Anną Dereszowką. Sprzedaż to jednak pokaże - dodaje.

Jednak połączenie tekstów o celebrytach i poważniejszych tematów społecznych nie wszyscy uważają za dobry pomysł. - Z badań fokusowych wynika, że czytelniczki magazynów people czytają je, bo chcą się zrelaksować, a nie zmieniać swój światopogląd - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl naczelna jednego z pism kobiecych.

Wydawnictwo Bauer chce pozycjonować nowe pismo w segmencie people premium obok takich magazynów jak "Gala" (G+J Polska) i "Viva!" (Edipresse Polska). W "Grazii" nie ma jednak dużych sesji gwiazd ani długich wywiadów, co charakteryzuje te dwa wymienione tytuły.

- Dla mnie "Grazia" nie jest w tym samym segmencie, w którym plasuje się "Viva!". Dobór tematów, jakość zdjęć i layout na to nie wskazuje - mówi nam Aneta Wikariak, redaktor naczelna "Party" i "Flesza" (tak jak „Viva!” należą do Edipresse Polska).

Innego zdania jest jednak Michał Helman. - Patrząc pod kątem ceny i zawartości "Grazia" plasuje się wyżej "Party", "Show" i "Flesza". Zdecydowanie bliżej jej do "Vivy!" i "Gali" - uważa Helman.

"Grazia" ukazywać się będzie na razie w promocyjnej cenie 2 zł. Wydawnictwo nie zdradza, jak długo trwać będzie ta promocja.

 - 2 zł to dobra cena. By być pismem z górnej półki, „Grazia” nie może kosztować 99 groszy. 2 zł to nie jest wygórowana cena dla grupy docelowej, a nie deprecjonuje pisma - mówi nam Rychlica. Konkurencyjna "Viva!" od kwietnia br. ukazuje się w cenie 2,99 zł, natomiast regularna cena "Gali" to 4,99 zł, ale ma ona co jakiś czas promocyjne wydania w cenie 0,99 zł lub 1,99 zł.

Po wprowadzeniu na rynek "Grazii", w segmencie people będzie sześć tytułów. Poza tymi z wyższej półki ukazują się bowiem także "Flesz", "Show" i "Party" - Segment rozrósł się znacznie przez ostatnie lata. Możliwe, że czytelniczki będą teraz przechodzić między poszczególnymi tytułami - mówi nam Rychlica.

- "Grazia" to ciekawy misz masz tematów. Wszędzie osiągała sukces, istnieje realna szansa, że będzie też tak u nas. Jeśli tak się stanie, to za pół roku może pojawić się w Polsce klon "Grazii" - uważa Korwin-Piotrowska. Jej zdaniem, polski rynek magazynów people jest cały czas mały w porównaniu do krajów zachodnich.

Dołącz do dyskusji: Branża: "Grazia" odróżnia się od pozostałych magazynów

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Waldek
Panie Helman - piles pan cos czy wzrok juz nie ten? To COS nazywasz pan bardzo ladnie zrobione i dobre merytorycznie? Jedynie co moge powiedziec na pana usprawiedliwienie to to, ze za chwile bedziesz pan pracowal w Bauerze.
odpowiedź
User
olo
kupilem,przeczytalem,a wlasciwie nie,bo nie ma co czytac ani ogladac,tandeta
odpowiedź
User
Joanna
Jedna wielka porazka. Od glupawej okladkowej zajawki po infantylne zarciki w srodku. W segmencie Vivy czy Gali to ta Grazia chyba tylko sprzata:(
odpowiedź