TVP zaczyna nabór do Eurowizji. Wykonawcę wybierze wewnętrzna komisja, a nie zespół ekspertów
Telewizja Polska wystartowała z naborem wniosków do przyszłorocznego konkursu Eurowizji. Zgłosić może się każdy, a ostatecznego wyboru dokona wewnętrzna, pięcioosobowa komisja TVP. Polskiego reprezentanta na konkurs poznamy najpóźniej na początku stycznia.
Publiczny nadawca informuje, że do 20 listopada można nadsyłać zgłoszenia do 66. Konkursu Piosenki Eurowizja, który odbędzie się w maju 2022 r. we Włoszech. Może je wysłać każdy (dopuszczalni są soliści lub zespołu do 6 osób), wystarczy podpisać własnoręcznie formularz zgłoszeniowy, dołączyć notkę biograficzną, dwa zdjęcia i utwór w formacie MP3. Formularz jest do pobrania na stronie Eurowizja.tvp.pl.
- Zaleca się, by Wykonawcy zgłoszeni do Konkursu brali udział w pisaniu tekstu oraz komponowaniu zgłoszonego utworu – zastrzega TVP w regulaminie zgłoszeń.
Wybierze komisja, a nie zespół ekspertów
Co będzie dalej? Jak się dowiadujemy, Telewizja Polska powoła specjalną, 5-osobową komisję konkursową, która wyłoni laureata w dwuetapowym głosowaniu (w regulaminie nazywa się je „Krajowymi Eliminacjami”).
W pierwszym etapie każdy z członków komisji wybierze spośród nadesłanych zgłoszeń trzech wykonawców, którzy przejdą do drugiego etapu. Poza tym każdy z członków komisji może też dodatkowo zgłosić swojego kandydata, spoza zgłoszonych.
Wybór dokonywany przez komisję to nowa procedura. W br. Rafała Brzozowskiego jako reprezentanta na Eurowizję wyłoniono na podstawie na tyle niejasnych kryteriów, że już po ogłoszeniu decyzji zaczęły się spekulacje, kto właściwie w TVP decydował o tej kandydaturze. Telewizja Polska zapewniała, że o wyborze Rafała Brzozowskiego zdecydował jej zespół ekspertów, który oceniał piosenki, a nie wykonawców. Dementowała też doniesienia, jakoby wpływ na ten wybór miała żona Jacka Kurskiego. Nie podano, kto znalazł się w tym „gronie ekspertów”.
Reprezentanta poznamy w styczniu
W drugim etapie tegorocznego konkursu ta sama komisja przyznawać będzie punkty tym wykonawcom, którzy się zakwalifikują dalej. W tym etapie znajdzie się co najmniej trzech, a najwyżej 15 kandydatów.
Reprezentantem Polski podczas konkursu Eurowizji będzie osoba, która zdobędzie największą liczbę głosów komisji w tym etapie. Kto to będzie? Tego dowiemy się - w myśl regulaminu - najpóźniej 2 stycznia 2022 r.
Wcześniejszy termin ogłoszenia naszego kandydata to także nowość: nazwisko Rafała Brzozowskiego jako polskiego reprezentanta na Eurowizję 2021 poznaliśmy dopiero w marcu br. Nadawca nie przekazał też wówczas żadnych bliższych informacji o tym, jak wybrano Brzozowskiego do występu. Wiadomo było tylko tyle, że - inaczej niż w poprzednich latach - nie został zorganizowany otwarty konkurs. Ostatecznie w maju br. Brzozowski z piosenką „The Ride” nie awansował do finału konkursu Eurowizji.
W maju br. finał 65. Konkursu Piosenki Eurowizji obejrzało w TVP1 i TVP Polonia 1,48 mln widzów, o 330 tys. osób więcej niż zeszłoroczny finał. Występ polskiego reprezentanta w drugim półfinale śledziło 2,97 mln osób. Dla Telewizji Polskiej komentował go Marek Sierocki, w miejsce Artura Orzecha, z którym nadawca znacznie wcześniej rozwiązał umowę.
Dołącz do dyskusji: TVP zaczyna nabór do Eurowizji. Wykonawcę wybierze wewnętrzna komisja, a nie zespół ekspertów