Lekkie materiały znikają z „Wprost”, bo obniżają prestiż pisma
Od dzisiejszego wydania „Wprost” (AWR „Wprost”) z pisma zniknęły rubryki oznaczone logiem „Wprost Light”, poświęcone modzie, urodzie i gadżetom. Wydawca przesunął je do internetu, bo jego zdaniem obniżały prestiż „Wprost”, który ma być tygodnikiem opinii.
- Internet jest właściwym miejscem dla tego typu treści – mówi Michał M. Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group i AWR „Wprost. Podkreśla, że w tygodniku opinii nie ma miejsca na rubryki żywcem wyjęte z magazynów typu ‘people’ czy pism shoppingowych. - To obniża prestiż tytułu. My chcemy ten prestiż odbudować i wzmacniać opiniotwórczą i edukacyjną funkcję tygodnika – zapowiada Lisiecki. Dodaje, że likwidacja „Wprost Light” w wersji drukowanej wynika również z polityki PMPG, która kieruje wydawane przez siebie tytuły do jasno określonych grup odbiorców. - „Wprost” ma mieć charakter tygodnika opinii, a nie pisma dla wszystkich i o wszystkim. Po takie pisma sięga coraz mniej czytelników – tłumaczy prezes PMPG.
„Wprost Light” pozostaje marką obecną w internecie pod adresem www.wprost.pl/light, gdzie nadal będzie można znaleźć znane z tygodnika rubryki poświęcone urodzie, gadżetom oraz „Policję mody” redagowaną przez Tomasza Jacykowa. Internetowe „Wprost Light” będzie współpracowało z nowym serwisem należącym do PMPG – www.ototrend.pl.
Z rubryk o charakterze ‘light’ w tygodniku pozostanie jedynie „Rozmowa niepolityczna”. - Te wywiady w najbliższym czasie zmienią jednak charakter – będą bardziej pogłębione, w mniejszym stopniu dotyczyć będą bieżących wydarzeń. Będziemy sięgać do podstaw światopoglądu ważnych postaci, odkrywać wydarzenia, osoby i lektury, które ukonstytuowały ich systemy wartości – mówi Katarzyna Kozłowska, p.o. redaktora naczelnego „Wprost”.
Osiem stron, które dotychczas zajmowały rubryki pod logiem „Wprost Light”, zostanie wykorzystanych do nowych projektów realizowanych na łamach pisma oraz rozszerzenia niektórych działów, m.in. działu Biznes.
Marka „Wprost Light” pojawiła się wiosną 2009 r. 28 maja na rynku zadebiutował tygodnik po tym tytułem. W założeniu miał mieć charakter plotkarsko-poradnikowy. Po miesiącu został przekształcony w dwutygodnik, a z końcem października wydawca zdecydował o rezygnacji z z wydawania tytułu i włączył najpopularniejsze sekcje do głównego wydania „Wprost”.
Dołącz do dyskusji: Lekkie materiały znikają z „Wprost”, bo obniżają prestiż pisma