Kolejny amerykański wydawca zwalnia dziennikarzy
„Los Angeles Times” zamierza zwolnić 115 osób, w tym 94 dziennikarzy, którzy należą do związku zawodowego.
„Los Angeles Times” zwolni co najmniej 115 osób, czyli ponad 20 proc. redakcji. To jedna z największych fal zwolnień w 142-letniej historii gazety.
Cięcia motywowane są ekonomicznie. Prognozy wskazują, ze kolejny rok przyniesie tytułowi kolejne straty finansowe.
"Dzisiejsza decyzja jest bolesna dla wszystkich, ale konieczne jest pilne działanie i podjęcie kroków w celu zbudowania zrównoważonej i dobrze prosperującej gazety dla następnego pokolenia. Jesteśmy do tego zobowiązani" - powiedział Patric Soon-Shiong, właściciel tytułu.
Zobacz: "The New York Times" światowym liderem cyfrowych subskrypcji przed "Wall Street Journal"
W wyniku cięć „Los Angeles Times” zwolni cały dział wideo i kilku uznanych fotografów. Pracę stracą także m.in. szefowa oddziału w Waszyngtonie, laureatka Pulitzera Kimbriell Kelly, jej zastępca Nick Baumann, redaktor działu biznesowego Jeff Bercovici, zajmujący się literaturą Boris Kachka i Craig Marks, redagujący informacje z rynku muzycznego.
„Los Angeles Times” to ukazujący się od 1881 dziennik dystrybuowany głównie na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
Dołącz do dyskusji: Kolejny amerykański wydawca zwalnia dziennikarzy
Jednak spora część działa w miarę legalnie. A konkurują często z firmami, spółkami, osobami unikającymi płacenia podatków. Np. jakiś jutuber - zarabia niby na datkach z kanałów i często stara się od tego nie płacić podatków. Z programów wsparcia na platformach. Do tego z nie do końca jasnych powiązaniach ze sponsorami i tym co i jak wchodzi w jego wynagrodzenie, prezenty, wyjazdy itd.
Gazety przegrywają - tak jak i książki. Ile sprzedaje się rocznie książek, a ile gier ? Ile godzin średniorocznie czyta Polak, Niemiec, a ile gra (na konsoli, telefonie itd.) ?
Jak wygląda opodatkowanie koncernów IT żerujących na pracy dziennikarzy, a pracy i działalności mediów starego typu ? Trudno porównywać działalność lokalnych mediów, nawet największych gazet do globalnych koncernów działających w skali dziesiątek, setek milionów kont-osób.
Prasa i tradycyjne media przy pewnych wymogach powinny być wspierane państwowo - gazeta/tygodnik starego typu do kupienia za...dajmy 5zł. Gazeta w szkole, w miejscach gdzie są ludzie - nawet internecie.
Media się też same zaorały wchodząc w internet...późno i nieumiejętnie. A raczej nie potrafiły połączyć swojej działalności tradycyjnej ze zmianami technologicznymi. Wchodząc we współpracę z korpo jak FB, Goog - które je trochę złupiły i "zaorały". Ludzie powinni być na platformach danej firmy, gazety, a nie u pośrednika typu TT, FB, goog, yt.