Kolejny dyrektor z czasów Kurskiego poza TVP. Idzie do sądu za dyscyplinarkę
Telewizja Polska w trybie dyscyplinarnym zwolniła Piotra Gursztyna, w przeszłości publicystę „Do Rzeczy”, który z publicznym nadawcą był związany przez osiem lat. Gursztyn się z tym nie zgadza i skierował sprawę do sądu.
Centrum informacji Telewizji Polskiej przekazało Wirtualnej Polsce, że umowa z Piotrem Gursztynem została rozwiązana z dniem 27 lutego br. Gursztyn był zatrudniony w spółce od połowy stycznia 2016 roku, niedługo po tym jak prezesem nadawcy został Jacek Kurski.
Początkowo Gursztyn był szefem TVP Historia, a pod koniec 2016 roku objął funkcję biura programowego. W połowie 2017 roku objął nowo utworzone stanowisko dyrektora ds. komunikacji, potem był głównym specjalistą w biurze spraw korporacyjnych.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Piotr Gursztyn został zwolniony w trybie dyscyplinarnym. TVP uzasadniła to jego nieusprawiedliwioną nieobecnością w pracy.
Piotr Gursztyn w TVP przez 8 lat
Gursztyn się z tym nie zgadza i w zeszłym tygodniu skierował wobec nadawcy pozew do sądu pracy. - Jestem pracownikiem chronionym, żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. Inaczej mnie nie mogli zwolnić - powiedział WP.
Według niego był ostatnio często nieobecny w pracy, ponieważ nie zlecano mu zadań. - Nikt do mnie nie dzwonił, nikt do mnie nie pisał. Moją pracą byłoby siedzenie przez 8 godzin i gapienie się w monitor komputera, czy coś przyszło na skrzynkę mailową. Trochę to dla mnie upokarzające, bo jednak lubię coś robić - stwierdził.
Wcześniej Gursztyn wykonywał zadania zlecone przez prezes TVP i jego sekretariat, zarząd i biuro spraw korporacyjnych. - Sam sobie nie wyznaczałem zadań. - I bardzo często pracowałem poza wyznaczonymi 8 godzinami pracy - w weekendy czy w święta państwowe - podkreśla.
CZYTAJ TEŻ: Znamy pensje dyrektorów w TVP
Przed pracą w TVP Piotr Gursztyn przez trzy lata był wicenaczelnym tygodnika „Do Rzeczy”. Wcześniej był związany z „Dziennikiem” (m.in. jako szef działu politycznego) oraz Radiem Plus i Polsatem (jako reporter). Napisał książki „Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona” oraz „Ribbentrop-Beck. Czy pakt Polska-Niemcy był możliwy?”.
W drugiej połowie lutego Daniel Gorgosz, likwidator w Telewizji Polskiej, poinformował, że od zmiany jej władz w drugiej połowie grudnia spółka pożegnała się z ponad 100 pracownikami. W trybie dyscyplinarnym w połowie stycznia zwolnieni zostali były dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk oraz jego zastępcy Samuel Pereira i Marcin Tulicki, a w tym tygodniu - szefowa Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy.
Dołącz do dyskusji: Kolejny dyrektor z czasów Kurskiego poza TVP. Idzie do sądu za dyscyplinarkę