PMPG Polskie Media: wpływy wzrosły dzięki reklamom w „Do Rzeczy”, 1,3 mln zł straty
W I kwartale br. grupa kapitałowa PMPG Polskie Media (wydawca m.in. tygodników „Wprost”, „Do Rzeczy” i ich serwisów internetowych) zanotowała 12,15 mln zł wpływów sprzedażowych (po wzroście o 6,2 proc. w skali roku) i 1,34 mln zł straty netto (wobec 2,45 mln zł zysku rok wcześniej).
Przychody gotówkowe PMPG Polskie Media zwiększyły się w skali roku z 10,75 do 11,34 mln zł, a barterowe - z 685 do 805 tys. zł. Firma uzasadnia to poszerzeniem swojej oferty o pośrednictwo sprzedaży ofert innych firm oraz wzrostem wpływów reklamowych tygodnika „Do Rzeczy”.
Do PMPG Polskie Media należy przede wszystkim 81 proc. udziałów Orlego Pióra (to wydawca „Do Rzeczy” i „Historia Do Rzeczy”) i 90 proc. udziałów AWR Wprost (wydającej „Wprost”), a także kilka innych spółek zależnych. Według danych ZKDP w minionym kwartale średnia sprzedaż ogółem „Do Rzeczy” wynosiła 31 380 egz. (16 proc. mniej niż rok wcześniej), a „Wprost” - 14 450 egz. (po spadku o 10,6 proc. w skali roku). Natomiast w marcu br. serwis Wprost.pl zanotował 2,92 mln realnych użytkowników i 34,27 mln odsłon, a DoRzeczy.pl - 1,25 mln użytkowników i 11,74 mln odsłon.
Wzrosły koszty, wynik netto 3,8 mln zł w dół
Równocześnie w zeszłym kwartale koszt własny sprzedaży zrealizowanej przez PMPG Polskie Media wzrósł w skali roku z 4,38 do 6,34 mln zł, koszty sprzedaży - z 3,32 do 5,46 mln zł, a koszty ogólnego zarządu zmalały z 1,99 do 1,8 mln zł.
Wpływy finansowe firmy nieznacznie wzrosły (z 452 do 500 tys. zł), a koszty finansowe spadły z 735 do 226 tys. zł.
W efekcie zysk brutto firmy ze sprzedaży zmalał w skali roku z 7,05 do 5,8 mln zł, wynik operacyjny - z 2,78 mln zł zysku do 1,34 mln zł straty, a wynik EBITDA - z 2,5 mln zł zysku do 1,07 mln zł straty. Natomiast wynik netto pogorszył się o 3,78 mln zł - z 2,44 mln zł zysku do 1,34 mln zł straty.
Po aresztowaniu Lisieckiego zmiany w zarządzie PMPG
Z początkiem maja rada nadzorcza PMPG Polskie Media do zarządu powołała z początkiem maja Ewę Rykaczewską, Piotra Piaszczyka i Roberta Pstrokońskiego, od wielu lat związanych z firmą. Jednocześnie z funkcji prezesa zrezygnował Michał M. Lisiecki, większościowy akcjonariusz spółki.
13 marca Michał M. Lisiecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w ramach śledztwa dotyczącego wyrządzenia szkód w wysokości 40 mln zł na mieniu będącej w upadłości spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury. Jej syndykiem był Tomasz S., były wiceprezes PMPG Polskie Media. Tak jak trzy inne osoby Lisiecki usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o aresztowanie biznesmena, przy czym wyznaczył kaucję na 500 tys. zł. Prokuratura skierowała zażalenie dotyczące kaucji, które zostało oddalone na początku kwietnia i Lisiecki po 21 dniach pobytu opuścił areszt.
Postawienie biznesmenowi zarzutów i aresztowanie go jest wymienione w sprawozdaniu PMPG Polskie Media jako czynnik ryzyka. Zaznaczono, że w minionym kwartale nie przełożyło się to na działalność firmy, natomiast w przyszłości może mieć wpływ na jej zdolność do pozyskiwania kontraktów reklamowych i marketingowych, wydawanie czasopism oraz organizowanie eventów.
Firma przyznała, że nie wyklucza, iż „w kolejnych kwartałach widoczny będzie negatywny wpływ wspomnianej sytuacji na osiągane wyniki”, ale nie mając konkretnych informacji, nie może podać żadnych szacunków.
Pod koniec kwietnia kurs PMPG Polskie Media (spółka jest notowana na głównym rynku warszawskiej giełdy) pierwszy raz od 2015 roku spadł poniżej 1,5 zł. W poniedziałek na koniec sesji wynosił 1,38 zł, co daje kapitalizację w wysokości 14,33 mln zł. Do Michała Lisieckiego należy 61 proc. kapitału firmy.
PMPG zapowiada, że będzie kontynuować realizowany od 15 stycznia do 22 lutego br. skup swoich akcji. Proces ma potrwać do połowy sierpnia.
Dołącz do dyskusji: PMPG Polskie Media: wpływy wzrosły dzięki reklamom w „Do Rzeczy”, 1,3 mln zł straty