Szefowie techniczni przyspieszyli zmiany w TVP. Płacz pracownic i „tajne przejścia”
Choć zakończono emisję TVP Info, to z informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że TVP3 nadaje, ale jedynie w wewnętrznej sieci kablowej TVP. To obrazu chaosu, który panuje w Telewizji Polskiej. Operatorzy nie wiedzą dla jakiej ekipy i w jakim miejscu będą pracować. Reporterzy „Wiadomości” otrzymali e-maile, które zwalniają ich z obowiązku świadczenia pracy. Na korytarzach słychać, że dotychczasowa ma radzić sobie z blokadą kart dzięki „tajnym przejściom”.
We wtorek Sejm przyjął uchwałę, w której wezwał organy państwa do niezwłocznego przywrócenia ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych jako niezależnych, obiektywnych i kierujących się zasadą pluralizmu. Mimo nocnych dyżurów polityków Prawa i Sprawiedliwości w Telewizji Polskiej, w środę rano minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Niedługo później wyłączono emisję TVP Info. Zamiast stacji w zależności od pory albo źródła sygnału emitowany jest TVP1, TVP Polonia, zamiast niektórych produkcji pojawiał się serial „Ranczo”. Zniknął też portal tvp.info. Wirtualna Polska poinformowała, że informatycy wierni nowym władzom TVP przejęli też większość kont nadawcy publicznego na mediach społecznościowych.
„Paweł z Grześkiem skompletowali bardzo solidny zespół”
Nowym prezesem Telewizji Polskiej został Tomasz Sygut, w latach 2015-2016 szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Po południu w firmie pojawili się także Grzegorz Sajór (do 2016 roku wieloletni wydawca „Wiadomości), który będzie nowym szefem TAI i Paweł Płuska (wcześniej reporter „Faktów” TVN). To on ma pokierować programem, który zastąpi „Wiadomości”. W środę o 19.30 zamiast tego programu pojawiło się oświadczenie Marka Czyża, przed 2016 rokiem dziennikarza TVP Info. Zapowiedział nowy program informacyjny, który zadebiutuje w czwartek o 19.30.
- Ruszymy na pewno. Paweł z Grześkiem skompletowali bardzo solidny zespół i możemy pracować od zaraz. To często doświadczeni ludzie i jestem spokojny. Trudno powiedzieć co się aktualnie dzieje w TVP. Mam pracować przy pierwszym wydaniu i wiem tylko, że mam czekać na telefon. Nie jestem blisko osób, które wszystko wiedzą na ten temat - mówi Wirtualnemedia.pl jeden z dziennikarzy, który trafi do tej redakcji.
Wiele innych mediów zgodziło się na odejścia dziennikarzy bez zachowania zakazu konkurencji i okresu wypowiedzenia, aby ułatwić zmiany w TVP. Do nowej TVP trafią m.in. Małgorzata Nowicka-Aftowicz, Piotr Jędrzejek, Bartosz Cebeńko, Wioleta Wramba, Milena Bobrowska, Jarosław Kret (Polsat News i Wydarzenia 24), Tomasz Marzec (ostatnio NIK, wcześniej TVN24), Joanna Dunikowska-Paź (TVN24).
Pomógł wieloletni kierownik techniczny TVP?
Równolegle z TVP Info zniknęły też TVP World (studio anglojęzycznej stacji może być zaaranżowane na potrzeby tymczasowych programów newsowych TVP) i TVP3. Z informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że zdecydowano się na zawieszenie emisji kanału regionalnego, bo obawiano się zastąpienia go sygnałem TVP Info. Redakcje TVP3 pracowały jednak w środę normalnie. Reporterzy przygotowywali materiały, a prezenterzy prowadzili programy. Były one emitowane tylko w wewnętrznej sieci kablowej TVP. Niektóre oddziały TVP3 (m.in. opolska, łódzka, rzeszowska) udostępniły później materiały w mediach społecznościowych. Do „puszki” była też emitowana ogólnopolska część pasma TVP3.
Dziennikarzom i wydawcom TVP3 Warszawa nie zablokowano przepustek do Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Dotychczasowy dyrektor TAI Michał Adamczyk i szef „Wiadomości” Marcin Tulicki zdradzili w TV Republika podczas specjalnego programu nadawanego ze studia „Wiadomości”, że taki los spotkał blisko 150 pracowników i współpracowników TAI.
Z naszych informacji wynika, że na spotkaniu byłego kierownictwa tego gremium miała pojawić się informacja, że za blokadę przepustek odpowiada dyrektor techniczny TAI Rafał Kwiatkowski, natomiast sygnał miał przełączyć Sławomir Woźnica, który od ponad 29 lat jest kierownikiem wykonawczym TVP do spraw technicznych. Z nieoficjalnych informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że Adamczyk żalił się na spotkaniu w TAI zachowaniem Woźnicy. Miał mu powiedzieć w twarz, że jedzie na Woronicza pomagać technicznie „moim nowym przyjaciołom”.
Niepewność operatorów i „tajne przejścia”
Wśród osób, którym zablokowano przepustki nie było operatorów kamer. - Dzieją się straszne cyrki. Byłem na Placu przez chwilę, potem pojechałem na zdjęcia dla innej nienewsowej produkcji. Cofnięto karty wejściowe wszystkim szefom. Szef Teleexpressu nie mógł dostać się do pracy. W TAI byli jeszcze ministrowie z byłego rządu PiS. W poprzednim tygodniu widziałem jak wywożą wiele jakiś kartonów. Nikt nic nie wie. Ja też nie wiem czy mam przyjść w czwartek do pracy i gdzie mam przyjść czy na Plac Powstańców czy na Woronicza - mówi Wirtualnemedia.pl jeden z operatorów.
- Panuje chaos i nikt nic nie wie. Pozostałe programy nienewsowe pracują normalnie i są realizowane zdjęcia. Nasze karty wejściowe działają. Liczymy na to, że pracowników technicznych oszczędzą i nie mają własnych operatorów czy montażystów, bo przecież tyle razy władza się zmieniała. Słyszałem, że jeszcze w czwartek w miejscu TVP Info może pojawić się kanał TVP24 - relacjonuje inny operator.
Mimo blokady przepustek, kierownictwo TAI i dziennikarze dotychczasowych „Wiadomości” bez problemu poruszają się po siedzibie TAI. - Nikt nie wie co będzie. Część kobiet, pracownic płacze. Karty nie działają, ale są inne wejścia do siedziby bez kart. „Tajne przejścia” są i z nich korzystamy. Można dzięki nim pominąć bramki z ochroną - mówi Wirtualnemedia.pl dziennikarz TVP Info, który pragnie zachować anonimowość. Nie chce zdradzić czy owe „tajne przejścia” były od dłuższego czasu czy stworzono je niedawno na wypadek próby zmian w TVP.
Na razie nie wiadomo jak długo dziennikarze dotychczasowej TVP będą gościć na antenie TV Republika. „Rzeczpospolita” podała, że reporterzy „Wiadomości” otrzymali e-maile, które zwalniają ich z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Sukcesem nie okazała się też próba kontynuowania transmisji TVP Info poprzez YouTube. Po kilkunastu minutach stream zniknął.
Dołącz do dyskusji: Szefowie techniczni przyspieszyli zmiany w TVP. Płacz pracownic i „tajne przejścia”