SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wprost”: taśmy nie zagroziły spółce. Reklamodawcy nie odeszli, a sprzedaż rośnie

AWR „Wprost”, wydawca tygodnika „Wprost”, zapewnia, że nie widzi zagrożenia dla funkcjonowania spółki. Mimo publikacji tzw. „taśm Wprost” nie nastąpił spadek wpływów z reklam, a sprzedaż tygodnika wzrosła.

Michał M. Lisiecki, prezes PMPG / fot. Maksymilian RigamontiMichał M. Lisiecki, prezes PMPG / fot. Maksymilian Rigamonti

Tygodnik „Wprost”  w wydaniach z 16 i 23 czerwca br. zamieścił zapisy prywatnych rozmów polityków Platformy Obywatelskiej, szefów instytucji państwowych oraz biznesmenów, m.in. szefa NBP Marka Belki, ministrów Radosława Sikorskiego i Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa PKN Orlen Jacka Krawca (więcej na ten temat). Od tego czasu o sprawie mówią wszystkie media, a w kraju rozpoczął się gorący okres polityczny.

W czwartek AWR „Wprost” wydała komunikat mówiący o aktualnej sytuacji firmy - Po przeanalizowaniu skutków wydarzeń związanych z ujawnieniem treści nagrań, tj. w szczególności wpływu wydarzeń na sprzedaż powierzchni reklamowej w tygodniku  „Wprost” oraz sprzedaż egzemplarzową tygodnika „Wprost”, zarząd AWR ocenił, że na chwilę obecną nie dostrzega zagrożenia dla funkcjonowania spółki - podano w komunikacie.

O tym, że firma liczy się nawet z bankructwem, mówił w zeszłym tygodniu Michał M. Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group i AWR „Wprost”. Informował on też, iż możliwe jest wycofanie się części firm z reklamowania we „Wprost” (poznaj szczegóły).

We wczorajszym komunikacie podano jednak, że „w okresie od dnia ujawnienia treści nagrań spółka nie odnotowała spadku przychodów z tytułu sprzedaży powierzchni reklamowej”, a także, iż „nie zaszły żadne konkretne zdarzenia, które uzasadniałyby przewidywanie spadku przychodów spółki z tytułu sprzedaży powierzchni reklamowej z powodu zaistniałej sytuacji” - Tym samym uprzednio dostrzegane przez zarząd czynniki ryzyka nie wystąpiły - informuje wydawca.

- Pozytywny natomiast dla AWR aspekt związany ze sprawą ujawnienia treści nagrań zarząd AWR dostrzega w znaczącym zwiększeniu sprzedaży egzemplarzowej tygodnika „Wprost”. Zarząd AWR na chwilę obecną nie posiada szczegółowych danych w tym zakresie, jednakże odnotowano zapotrzebowanie na zwiększony nakład czasopisma. W ocenie zarządu AWR przełoży się to na zwiększenie przychodów spółki z tytułu sprzedaży egzemplarzowej - czytamy w komunikacie.

Oba numery „Wprost” z zapisami taśm ukazały się w podwyższonym nakładzie (163 tys. i 300 tys. egz.), ale już w pierwszych dniach po ich wydaniu, zaczęło ich egzemplarzy brakować w części punktów sprzedaży (więcej na ten temat).

Wydawca tygodnika „Wprost” uważa, że jest „za wcześnie na ocenę wpływu wydarzeń związanych z ujawnieniem treści nagrań na sytuację gospodarczą spółki w perspektywie średnio i długoterminowej”.

Zarząd Platformy Mediowej Point Group podtrzymał też tegoroczną prognozę wyników grupy, która ma charakter „konserwatywny”. Zakłada ona osiągnięcie 8 mln zł zysku EBITDA przy przychodach na poziomie 64,1 mln zł (dowiedz się więcej).

Dołącz do dyskusji: „Wprost”: taśmy nie zagroziły spółce. Reklamodawcy nie odeszli, a sprzedaż rośnie

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
KL
Od początku wiedziałem, że nie ma takiego zagrożenia. Odwrotnie: coraz więcej ludzi będzie cenić "W" za odwagę.
odpowiedź
User
kkkk
Koniec taśm i koniec Wprost razem z tym całym towarzystwem badziewnych pseudodziennikarzy z naczelnym bandytą i właścicielem cwaniaczkiem.
odpowiedź
User
szyd
Calożyciowa Zawisc i Zazdrość Gorszych Polaczków bo komuś coś sie udało. Standard w tym gó... kraju
odpowiedź