Zmieniony Huawei Mate X na rynku we wrześniu 2019 roku. Będzie walka z Galaxy Fold Samsunga
Zapowiadany przez Huawei smartfon ze składanym ekranem Mate X przeszedł zmiany konstrukcyjne, które widać na zdjęciach opublikowanych w internecie. Urządzenie uzyskało wyraźny przycisk odpowiedzialny za rozłożenie wyświetlacza, pojawił się czwarty obiektyw na obudowie, zaś według przypuszczeń część elementów jest wykonana z włókna węglowego. Premiera Huawei Mate X jest spodziewana we wrześniu 2019 roku, co ma zapewnić chińskiemu smartfonowi bezpośrednią konkurencję z zapowiedzianym na ten okres Samsungiem Galaxy Fold.
Wyposażony w elastyczny wyświetlacz smartfon Huawei Mate X został po raz pierwszy zaprezentowany w lutym br. Składane urządzenie z giętkim ekranem o rozmiarach 6,6 cala ma być sprzedawane w cenie 2299 euro.
Początkowo Huawei zapowiadał, że Mate X trafi do sprzedaży w połowie br., później zaczęto mówić o czerwcu jako dacie rynkowej premiery smartfona.
Później okazało się jednak, że użytkownicy chętni do zakupu kosztowanego Mate X będą musieli zaczekać nieco dłużej. W czerwcu br. stacja CNBC poinformowała, że Huawei postanowił przesunąć wejście na rynek nowego smartfona na wrzesień br. Rzecznik chińskiego koncernu wyjaśnił, że powodem opóźnienia jest konieczność przeprowadzenia dodatkowych testów Mate X.
Huawei Mate X na nowo
Teraz w internecie pojawiły się zdjęcia opublikowane przez chińskiego dziennikarza technologicznego Li Wei. Miał on okazję przetestować tę wersję Huawei Mate X, która ostatecznie ma się pojawić w sprzedaży.
Z fotografii i opisu wynika, że Huawei Mate X przeszedł kilka zmian w porównaniu z wyjściowym projektem zaprezentowanym w lutym. Jedną z istotnych innowacji jest nowy przycisk służący do rozłożenia elastycznego wyświetlacza smartfona, który jest większy, łatwiej wyczuwalny i dodatkowo zaopatrzony w czerwony element wskazujący na jego przeznaczenie.
Dodatkowo na obudowie innowacyjnego smartfona widać czwarty obiektyw z przodu urządzenia. Według mediów technologicznych jest to dowód na zastosowanie przez producenta sensora ToF (Time Of Flight), który ma odpowiadać za pomiar głębi ostrości w portretowych zdjęciach wykonywanych przez użytkownika.
W interpretacji ekspertów opublikowane przez Li Wei zdjęcia wskazują także, że niektóre elementy Huawei Mate X zostały wykonane z włókna węglowego, choć nie ma na razie żadnych danych potwierdzających tę tezę.
Wrześniowa konfrontacja
Wiele wskazuje na to że powodem przełożenia premiery Mate X przez Huawei nie było wprowadzenie przez Donalda Trumpa restrykcji dotyczących chińskich marek technologicznych, w wyniku których ze współpracy z Huawei wycofał się Google oraz wiele innych amerykańskich firm. W konsekwencji Huawei musiał przyznać, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie stanie się do końca 2019 r. największym sprzedawcą smartfonów na świecie.
Powodem opóźnienia wprowadzenia Mate X na rynek były prawdopodobnie kłopoty jakie napotkała konkurencyjna konstrukcja – wyposażony w elastyczny ekran smartfon Galaxy Fold, którego wyświetlacz okazał się wadliwy, a Samsung został zmuszony do dołożenia przedsprzedaży tego urządzenia.
Kilka dni temu Samsung ogłosił jednak oficjalnie że dokonał niezbędnych poprawek w budowie Galaxy Fold, zaś smartfon trafi do oficjalnej dystrybucji we wrześniu br. W ślad za tym Huawei zapowiedział, że jego Mate X będzie dostępny w jak najbliższym czasie, co według doniesień medialnych oznacza premierę także we wrześniu.
Wszystko wskazuje więc na to, że za kilka tygodni na rynku pojawią się obok siebie dwa podobne innowacyjne rozwiązania, które mogą przetrzeć szlak dla zupełnie nowego spojrzenia na segment urządzeń mobilnych. Trzeba jednak brać pod uwagę, że zarówno Galaxy Fold, jak i Huawei Mate X wystartują jedynie na wybranych rynkach, zaś ich wysoka cena (w przeliczeniu ok. 10 tys. zł) mocno ograniczy początkowy krąg odbiorców tych urządzeń.
W 2018 roku koncern Huawei osiągnął przychody w wysokości ponad 105 mld dolarów, a zysk netto spółki wzrósł rok do roku o 25,1 procent. Najlepsze wyniki Huawei osiągnął na rodzimym rynku chińskim, zaś motorem wzrostów firmy była sprzedaż produkowanych przez niego urządzeń mobilnych.
Z kolei Zysk netto Samsunga sięgnął w I kwartale 2019 r. poziomu 5,04 biliona wonów (ok. 4,3 mld dol.), w porównaniu do 11,69 biliona wonów zysku w analogicznym okresie roku 2018. W tym samym czasie zmalał także przychód południowokoreańskiego producenta - o 14 proc., z 60,56 do 52,39 biliona wonów (ok. 45 mld dol.). Dział mobilny, w skład którego wchodzą przede wszystkim smartfony, odpowiadał za 25,92 biliona wonów przychodu, co jest wynikiem o 6 proc. gorszym niż przed rokiem, a także o 17 proc. gorszym w ujęciu kwartał do kwartału.
Dołącz do dyskusji: Zmieniony Huawei Mate X na rynku we wrześniu 2019 roku. Będzie walka z Galaxy Fold Samsunga