SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Newsweek kopiuje Wprost. Lis działa na naszą szkodę"

Platforma Mediowa Point Group uważa, że Ringier Axel Springer chce w “Newsweeku” skopiować formułę “Wprost”, a zatrudnieni do kierowania tym pismem Tomasz Lis i Aleksandra Karasińska są nadal pracownikami AWR “Wprost” i działają na szkodę spółki.

Dołącz do dyskusji: "Newsweek kopiuje Wprost. Lis działa na naszą szkodę"

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rozczarowana
Trzymam kciuki za newsweeka pod wodzą p. Lisa, ale na razie niestety przeżywam rozczarowanie. Okładka jak z pudelka czy innego brukowca. Rozumiem ,że celebryci na okładce podnoszą sprzedaż, ale podstarzały ex-grajek i drugoligowy prezenter to chyba nie ta liga dla tygodnika opinii? W środku o dietach celebrytów i inne bzdety. A gdzie T. Jastrun? Myślę, że nowa redaktor naczelna powinna się skupić na zapewnieniu ciekawych treści w tytule, bo pisanie jej jak na razie nie wychodzi. Mam nadzieję, że ten numer to jej autorskie dzieło, bo jeśli tak skleił to Lis, to źle to wróży na przyszłość.
odpowiedź
User
Polska - kraj nienawistników, a Jankiel i Sasza się śmieją oj się śmieją :-)
odpowiedź
User
axyzaa
To zaczyna powoli przypominać przedszkole. Otóż kupuję dzisiaj w kiosku jak na porządnego obywatela przystało Newsweeka (bo nie lubię czekać przez tydzień na felieton Tomasza Jastruna aż ukaże się w sieci), odwijam gzrecznie na ostatnią stronę a tam Magda Gessler zamiast niego!

Przychodzę do domu, szukam nekrologu mojego (Ziemkiewicza i Gursztyna również) ukochanego poety i felietonisty, i co się okazuje?! Ano przeniósł się do Wprost! Rozumiem, że innym przystoją zabawy w "oddaj mi moje zabawki i wypad z mojej piaskownicy!" ale Panu, Panie Tomaszu nie przystoi! I tak jakby nigdy nic, po prostu się przeniósł. Nie pozegnał się z czytelnikami Newsweeka, ani nie przywitał z czytelnikami Wprostu, słusznie zakładając, że prawdopodobnie ten target pokrywa się w 80%. Ale osobiście czuję się zrobiona w bambuko - gdybym wiedziała, ze to az takie jaja to nie wydałabym 5 złotych na Newsweeka. Dobrze, ze Wprosty nie było, bo zwykle kupuję synchronicznie. Dopóki nie przestaną traktować mnie jak debila (po Panie Panie Tomaszu nigdy bym się tego nie spodziewała) nie zarobią na mnie ani złotówki. Chomik na mnie zarobi, i precyl.
odpowiedź