„Oni są przejazdem, wy jesteście u siebie” na pikiecie pod siedzibą Trójki, dziennikarze ze słodyczami dla słuchaczy
W niedzielę w południe pod hasłem „Trójko, trwaj!” odbyła się pikieta słuchaczy radiowej Trójki niezadowolonych z ostatnich zmian programowych i kadrowych w stacji w której wzięło udział ok. 500 osób. Jej niektórzy dziennikarze przygotowali dla pikietujących słodycze, kilku pojawiło się na demonstracji.
Dołącz do dyskusji: „Oni są przejazdem, wy jesteście u siebie” na pikiecie pod siedzibą Trójki, dziennikarze ze słodyczami dla słuchaczy
Taki drobiazg, nie tak dawno słuchałem audycji Tomka Żądy "Historia Fryderyków" i Jan Chojnacki opowiadając o latach 80-tych lub początku 90-tych rzucił coś w stylu" wtedy majorsy jeszcze nie dyktowały nam warunków" (cytuję niedokładnie, ale sens był taki).
Więc sami dziennikarze Trójki (niektórzy) są krytyczni pewnie.
Może się mylę, ale coś mi mówi, że nie było tam wielu znanych "rebeliantów", ani playlistowych pieszczochów Trójki, ani muzyków sceny niezależnej. Jedni - nie mają powodów by protestować, bo wytwórnie, które wydają i promują ich płyty mogłyby się wkurzyć, bo przecież bez względu na to, kto za sterami Trójki, to jedno nie ulega zmianie od lat - ich silna pozycja w czasie antenowym poświęconym muzyce. Drudzy - nie mają powodów bo... w Trójce coraz mniej czasu na płyty z mniejszych wytwórni i te wydawane jako Do It Yourself. To coraz mniej ich radio, z wyjątkiem pewnych audycji autorskich.
A co do zespołu i solidaryzmu wobec zwalnianych kolegów... cóż "taki mamy klimat". Widocznie rata kredytu hipotecznego jest skuteczniejsza niż cenzor czy wilczy bilet za minionego ustroju... Poza tym być może dla niektórych praca w Trójce jest celem samym w sobie...