Komisja Etyki Reklamy orzekła, że hasło „Theraflu nr 1 na grypę na świecie!” zawarte w telewizyjnym spocie tego preparatu nie zostało poparte odpowiednimi dowodami, przez co może wprowadzać odbiorców w błąd.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot radiowy oferowanej przez 4Life Direct polisy Dziennie Świadczenie Szpitalne wprowadza odbiorców w błąd, prezentując koszty leczenia w państwowym szpitalu różnego rodzaju schorzeń.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot preparatu dla dzieci Wzrostan (produkowanego przez Aflofarm Polska) zawiera treści obraźliwe i dyskryminujące dla osób niskiego wzrostu oraz może wprowadzać odbiorców w błąd.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że slogany promujące preparat Tabex (Sopharma Warszawa), zwalczający nałóg tytoniowy, takie jak „lek od lat polecany przez lekarzy” i „leczy uzależnienie od nikotyny w 25 dni” wprowadzały odbiorców w błąd.

W ub.r. do Komisji Etyki Reklamy wpłynęło dokładnie 3 367 skarg na 208 różnych przekazów reklamowych. Ponad tysiąc dotyczyło billboardów napoju Black, a po ok. 650 - billboardów napoju Egoo i plakatów mBanku.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot telewizyjny marki Pronto, w którym mężczyzna wydaje polecenia sprzątającej kobiecie, jest obraźliwy i dyskryminujący wobec kobiet, czym narusza kodeks branżowy.

Komisja Etyki Reklamy otrzymała dokładnie 1 273 skargi na spot z ostatniej kampanii wafli Grześki (Jutrzenka Colian), w której bohaterka mówi do dzieci bawiących się z ojcem: „To nie jest wasz tata”. Zdaniem Komisji reklama jest obraźliwa i trywializuje więzy rodzinne.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spoty „uderzającej oferty” laptopów i telewizorów w sklepie internetowym OleOle.pl pokazujące pięść uderzającą człowieka promowały agresywnej zachowanie, naruszając w ten sposób kodeks branżowy.

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęło 1 749 skarg na kampanię telefonii Heyah opartą na wizerunku Lenina. Komisja orzekła, że reklamy naruszyły kodeks branżowy, stanowiąc przejaw „jawnego braku poszanowania narodowych wartości”.

Zdaniem Komisji Etyki Reklamy spot żelków Marsjanki (Walmark) naruszył kodeks branżowy, ponieważ sugerował dzieciom, że dzięki temu produktowi będą mogły unosić się w powietrzu.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że radiowy spot sieci Kaufland, w którym ojciec i syn opowiadają o mamie sprzątającej w domu, promował negatywne stereotypy i niskie wzorce dyskryminujące kobiety.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że reklamy serwisu Ceneo.pl (Grupa Allegro) pokazujące zakonnicę bezpodstawnie wykorzystywały autorytet osoby duchownej, przez co naruszyły kodeks branżowy.

Komisja Etyki Reklamy uznała, że kampania ING Życie prowadzona w ub.r. pod hasłem „Zrób rakowi wspak” wykorzystywała strach odbiorców przed chorobą nowotworową i upraszczała przebieg jej leczenia.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot usługi MyWallet w T-Mobile naruszył kodeks branżowy, bo w nieuzasadniony sposób posługuje się nagością. Do Komisji wpłynęło ponad 130 skarg na reklamę.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że hasło „Nr 1 w Polsce” w telewizyjnym spocie zup Knorr Rozkosze Podniebienia (Unilever Polska) mogło wprowadzać odbiorców w błąd. Skargę na reklamę złożył konkurencyjny producent, Nestlé Polska.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że billboardy zupek Profi z hasłem „Bo zupa była prawdziwa...” w nieodpowiedni sposób nawiązywały do sloganu „Bo zupa była za słona” z kampanii społecznej przeciw przemocy w rodzinie.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot ING Banku Śląskiego, w którym bohater grany przez Adama Woronowicza zostaje zmuszony przez matkę do nadania swojemu synowi imienia Zygryd, nie ośmiesza tego imienia ani nie obrazą noszących go osób.

Mailing szkoły językowej Speak Up sugerujący, że jej klienci dzięki środkom z Unii Europejskiej mogą otrzymać 1,3 tys. zł dofinansowania kursu, wprowadzał odbiorców w błąd - orzekła Komisja Etyki Reklamy.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że billboardy napoju energetycznego Black (FoodCare) z nagimi modelkami i hasłem „Bądź grzeszny!” dyskryminowały kobiety poprzez ich przedmiotowe traktowanie. Do Komisji wpłynęło w tej sprawie ponad 970 skarg.

Telewizyjny spot Lubisiów, w którym mama podaje synowi na śniadanie tylko ciastko tej marki, wprowadzał odbiorców w błąd, dlatego powinien zostać zmodyfikowany - orzekła Komisja Etyki Reklamy.