Cydr, który jest napojem alkoholowym, nie może być promowany na Instagramie, bo dostęp do tego serwisu mają dzieci - uznała Komisja Etyki Reklamy rozpatrując skargę złożoną na reklamę internetową marki Cider Inn (należącej do JRBB).

Spot napoju Nesquik nadużywa zaufania i wykorzystuje brak doświadczenia lub wiedzy - orzekła Komisja Etyki Reklamy. Nestlé Polska, właściciel marki, przyznał, że użyte w reklamie słowo „kakao” było błędem i więcej się w niej nie pojawi.

Komisja Etyki Reklamy uznała za sprzeczny z branżowym kodeksem etycznym spot marki odzieżowej House (LPP), w którym mężczyzna pali skręta lub papierosa.

Hasło „Inhalator polecany przez lekarzy” na opakowaniu inhalatorów Microlife (produkowanych przez CHDE Polska) nadużywa zaufania odbiorców i wprowadza w błąd - orzekła Komisja Etyki Reklamy.

Komisja Etyki Reklamy nie dopatrzyła się naruszenia norm branżowego kodeksu etycznego w animowanym spocie telewizyjnym Braveranu (Aflofarm Farmacja Polska).

Działająca przy Radzie Reklamy Komisja Etyki Reklamy oddaliła skargi na spoty Toyoty z udziałem Włodzimierza Zientarskiego utrzymane w konwencji telewizyjnych programów o motoryzacji. Uznała, że taka formuła nie nadużywa zaufania odbiorców.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że hasło „Polecane przez 9/10 użytkowników w Polsce” w spocie szczoteczek elektrycznych do zębów Oral-B (produkowanych przez Procter & Gamble) jest niedokładne, a rozwijający je tekst przy gwiazdce został użyty nieodpowiednio. Skargę w tej sprawie złożyła konkurencyjna firma - Colgate-Palmolive.

Komisja Etyki Reklamy uznała, że spot radiowy Getin Noble Banku naruszył kodeks branżowy, w ośmieszający sposób przedstawiając pracę osób z działów kadrowych.

Komisja Etyki Reklamy działająca przy Radzie Reklamy uznała, że spot telewizyjny usługi multiroom w nc+ (ITI Neovision), którego głównym bohaterem był „multiżonaty” Tarik, naruszył branżowy kodeks etyczny, bo utrwalił negatywne stereotypy dotyczące kobiet.

Reklamy rajstop Ballerina wykorzystujące wizerunek kilkuletnich dziewczynek są niezgodny z normami obyczajowymi, ponieważ dzieci przedstawione są jak dorośli i nadane zostały im cechy seksualne - orzekła Komisja Etyki Reklamy działająca przy Radzie Reklamy.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot szczoteczek Oral-B (produkowanych przez Procter & Gamble) informujący, że szczoteczką manualną wykonywanych jest 600 ruchów na minutę, mógł wprowadzać w błąd. W nowej reklamie marki, z udziałem Macieja Dowbora, ta informacja jest już podawana inaczej - pada stwierdzenie o mniej niż 600 ruchach.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że kampania promująca ofertę „Wybierz swój numer” w Orange na Kartę wprowadzała w błąd, ponieważ faktycznie w ramach usługi można wybierać tylko 4-5 cyfr w numerze telefonu.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot preparatu Polocard (produkowanego przez Pfizer Trading Polska) naruszył kodeks etyczny, mylnie przekonując, że produkt zażegna schorzenia układu sercowo-naczyniowego, oraz wykorzystując strach przed chorobą i śmiercią.

Firma hostingowa Nazwa.pl wycofała reklamę pokazującą dziewczynę skrępowaną przez mężczyznę i hasło „Nie daj się związać”, po tym jak pewna internautka poskarżyła się na ten przekaz do Komisji Etyki Reklamy. Nazwa.pl przyznała, że reklama była niefortunna.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów orzekł, że spot telewizyjny reklamujący promocję „3 w 1” w salonach Vision Express wprowadzał klientów w błąd. Nałożył na to karę wynoszącą 194,9 tys. zł.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że reklama sklepu internetowego Empik.com promująca cztery oferty - album z aktami kobiet i trzy produkty dla dzieci - emitowana w serwisie z grami dziecięcymi naruszyła branżowy kodeks etyczny.

Komisja Etyki Reklamy orzekła, że spot telewizyjny zabawek z serii Brzydal narusza kodeks etyczny, promując wśród dzieci agresywne zachowania.

Komisja Etyki Reklamy uznała, że billboard sieci sklepów Max-Fliz z hasłem „W grudniu nasze ceny zwalają z nóg” i zdjęciem niepełnosprawnego mężczyzny leżącego na trawniku naruszył normy etyczne.

Komisja Etyki Reklamy oceniła, że spoty sklepu internetowego OleOle.pl (należącego do Euro-Netu) z roznegliżowanymi modelkami nie dyskryminowały ani nie poniżały kobiet, ale ponieważ były wyświetlane w warszawskim metrze, mogły zagrażać rozwojowi dzieci i młodzieży.

Reklamy NJU.mobile podkreślające, że w tej taryfie maksymalny koszt rozmów wynosi 29 zł miesięcznie, wprowadzały w błąd, ponieważ nawet nie sugerowały dodatkowych opłat za połączenia specjalne - orzekła Komisja Etyki Reklamy.