Według nagrania ujawnionego przez Onet połowie 2018 roku ówczesny prezes Orlenu Daniel Obajtek zapewnił dziennikarza „Gazety Polskiej” Piotra Nisztora, że jego żona i ojciec zostaną zatrudnieni przez koncern, a Nisztor zgodził się przekazać nagranie dotyczące afery GetBack. - To potężny atak na mnie i kolejna próba zohydzenia mojej osoby. Składam zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury - zapowiedział.
W ujawnionym fragmencie rozmowy, która miała odbyć się z gabinecie Daniela Obajtka, ówczesny prezes Orlenu zapewnia Piotra Nisztora, że jego żona i ojciec zostaną zatrudnieni w koncernie.
- Spokojnie, słuchaj. My się nią zaopiekujemy. Przyjdzie do nas, coś jej zaproponujemy, za trzy miesiące będzie miała upload, dostanie 30 proc. więcej czy 40. My o nią zadbamy - mówi Obajtek. - Super, ja stuprocentowo - odpowiada Nisztor.
Podobne deklaracje ze strony szefa Orlenu padają w odniesieniu do Zdzisława Nisztora, ojca dziennikarza „Gazety Polskiej”, który jesienią 2017 roku został już wiceprezesem w spółce -Centrum Wykonawstwa należącej do państwowego holdingu Energa (Obajtek był prezesem Energi od marca 2017 do lutego 2018 roku).
CZYTAJ TEŻ: W prawicowych tygodnikach ubyło państwowych reklam. Sakiewicz: władza nie szanuje wolności słowa
- Ale wiesz, co ci powiem? Niewykluczone, że on (Zdzisław Nisztor - przyp.) będzie chciał wrócić do tematu. I to w kontekście ewentualnie zarządu jakiegoś, przy okazji… - mówi Piotr Nisztor. - Przyjdź z nim do mnie - zachęca Obajtek.
Żona Piotra Nisztora w czterech państwowych firmach
Z kolei Aleksandra Dołhan, żona Piotra Nisztora, po 2015 roku została powołana do rad nadzorczych spółek zależnych PZU, PKO BP i Agencji Rozwoju Przemysłu Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. Natomiast w 2018 roku, już po nagranej rozmowie Obajtka i Nisztora, zatrudniono ją w Orlenie.
Daniel Obajtek w rozmowie zapewnia, że rozmawiał już na temat żony Nisztora z osobą z pionu HR. - Będzie wśród swoich, przyjacielu. My jej nie zrobimy krzywdy - podkreśla. - I to najważniejsze, żeby się rozwijała dziewczyna - podkreśla dziennikarz „Gazety Polskiej” i dziękuje szefowi Orlenu za pomoc.
- Przyjacielu, uważam, że te skur****** kradły i jeszcze stanowiska załatwiały. A my przynajmniej nie kradniemy, staramy się zrobić, żeby nasi luzie, k****, zarabiali. Bo przyjdą chude lata, że będziemy musieli wszyscy przetrwać - dodaje Obajtek.
Taśmy Dyzmy z Pcimia 🤣
Panowie @Adbodnar & @MKierwinski kiedy zatrzymania? pic.twitter.com/t4XCurVxwc— 𝕸𝖔𝖗𝖌𝖊𝖓𝖘𝖙𝖊𝖗𝖓✨ (@Morgenstern616) March 14, 2024
W innym fragmencie rozmowy Piotr Nisztor mówi, że dysponuje nagraniem rozmowy z udziałem Ryszarda Kaczoruka dotyczącej afery GetBack, która wybuchła wiosną 2018 roku. W rozmowie mają pojawiać się stwierdzenia niekorzystne dla polityków PiS, m.in. o tym, że sprawą interesował się ojciec Mateusza Morawieckiego. Dziennikarz jest gotowy przekazać nagranie Obajtkowi.
W kolejnym fragmencie rozmawiają o kandydaturze Kacpra Płażyńskiego na prezydenta Gdańska w wyborach samorządowych jesienią 2018 roku. Piotr Nisztor zapowiada, że polityk będzie bohaterem okładki jednego z najbliższych wydań „Gazety Polskiej”. W jeszcze innym mówią o wizycie Mateusza Morawieckiego w zakładzie Orlenu w Płocku, to rozmowy włącza się Adam Burak, ówczesny członek zarządu koncernu odpowiadający za komunikację marketingową.
CZYTAJ TEŻ: TV Republika zbiera pieniądze na swoją działalność
Według Onetu rozmowa odbyła się w czerwcu 2018 roku. Po tym jak Obajtek w lutym 2018 roku został prezesem Orlenu, podsłuch w jego gabinecie miał zostać założony na zlecenie CBA. Obajtek miał się o tym dowiedzieć wiele miesięcy później. Z ujawnionych niedawno danych z księgi wejść i wyjść wynika, że w latach 2018-2024 Piotr Nisztor pojawił się w warszawskiej siedzibie Orlenu aż 72 razy.
Prawie wszyscy członkowie poprzedniego zarządu koncernu, w tym Daniel Obajtek i Adam Burak, zostali odwołani w lutym br. Obajtka zdymisjonowano tuż przed zmianą składu rady nadzorczej.
Daniel Obajtek zawiadamia prokuraturę
Do ujawnionych nagrań Daniel Obajtek odniósł się na platformie X. - Nielegalne nagrywanie prezesa największej spółki w Polsce i regionie, w jego gabinecie jest patologią samą w sobie. Ale przekazywanie tych nagrań "dziennikarzom" to już skrajna patologia i zaprzeczenie wszelkich zasad funkcjonowania kraju, służb, instytucji - skomentował.
- Przez ostatnie lata próbowano mnie zniszczyć, a teraz widać, jak wielka była tego skala. Tylko dlatego, że budowałem silną polską firmę. To potężny atak na mnie i kolejna próba zohydzenia mojej osoby - dodał.
Obajtek zapowiedział, że składa w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Nielegalne nagrywanie prezesa największej spółki w Polsce i regionie, w jego gabinecie jest patologią samą w sobie. Ale przekazywanie tych nagrań "dziennikarzom" to już skrajna patologia i zaprzeczenie wszelkich zasad funkcjonowania kraju, służb, instytucji. Przez ostatnie lata… https://t.co/OCKUW2Gz55
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) March 14, 2024
Z kolei Piotr Nisztor nie odniósł się do ujawnienia jego rozmowy z Obajtkiem. Na platformie X podał jedynie dalej wpis związanego z Ordo Iuris adwokata Bartosza Lewandowskiego, który ocenił, że w tej sytuacji Orlenowi grozi odpowiedzialność prawna za to, że nie zabezpieczono gabinetu prezesa przed podsłuchami.
Piotr Nisztor chwalił Orlen za rządów Obajtka
Internauci komentujący na platformie X ujawnione przez Onet nagranie przypomnieli, że w ostatnich latach Piotr Nisztor wiele razy chwalił - na łamach „Gazety Polskiej”, „Gazety Polskiej Codziennie” i w mediach spłecznościowych - działania Orlenu za prezesury Daniela Obajtka.
CZYTAJ TEŻ: TV Republika z kolejnym zastrzykiem kapitałowym
- Przecież Obajtek i Nisztor po czymś takim powinni być zawodowo skończeni dożywotnio. A Obajtek, dodatkowo, powinien się tłumaczyć nie tylko opinii publicznej, lecz także w prokuraturze - skomentował Patryk Słowik z Wirtualnej Polski. - Kolejna przerażająca historia, która daje obraz polskiego państwa w czasach PiS - państwa przeżartego nepotyzmem, dziwnymi relacjami, szwindlami, układami - napisał Janusz Schwertner z Goniec.pl.
Pan Nisztor (@PNisztor) nie zamieścił informacji, że to był wpis sponsorowany :P pic.twitter.com/SqhiCCZQOI
— Tomasz Janusz (@TomaszJanusz) March 15, 2024
Piotr Nisztor z „Gazetą Polską” i „Gazetą Polską Codziennie” jest związany od dekady. Współpracował też z Telewizją Republika i, do końca ub.r., z Polskim Radiem 24, gdzie prowadził audycje „W cieniu afer” i „Nisztor pyta”.
W połowie 2020 roku zaczął przygotowywać program „Śledczym okiem”, a wiosną ub.r. „Ludzie z miasta” (oba emitowano w TVP Info). Wcześniej pracował m.in. „Życiu Warszawy”, „Rzeczpospolitej” i „Pulsie Biznesu”. W połowie 2014 roku razem z dziennikarzami „Wprost” ujawnił nagrane w warszawskich restauracjach rozmowy z udziałem polityków Platformy Obywatelskiej.